Komedie romantyczne dla mężczyzn
Podobno facet ogląda komedie romantyczne tylko po to, żeby zmiękczyć serce swojej lubej. Tak przynajmniej brzmi popularny stereotyp, rezerwujący ten gatunek dla kobiet.
Podobno facet ogląda komedie romantyczne tylko po to, żeby zmiękczyć serce swojej lubej. Tak przynajmniej brzmi popularny stereotyp, rezerwujący ten gatunek dla kobiet.
Oczywiście każdy może oglądać takie filmy, na jakie ma ochotę, niemniej trudno odmówić filmowcom, że produkując komedie romantyczne, podtrzymują stereotyp i tak natarczywie wymierzają je pod kobiety, że czynią je zbyt przesadzonymi i ckliwymi nawet dla gorliwych fanek tego gatunku. Zanim przejdę do moich propozycji, uprzedzę, że w zestawieniu znajdziecie też filmy, które trudno jednoznacznie sklasyfikować gatunkowo do komedii romantycznych. Jeśli zobaczycie jakiś melodramat, nie kręćcie proszę nosem. Wyciskacze łez również nie wydają się cieszyć szczególnym uwielbieniem wśród męskiej widowni. Zaznaczam też, że wśród wymienionych filmów nie znajdziecie nic Woody'ego Allena. On funkcjonuje ponad jakimikolwiek kryteriami - mógłbym zapełnić to zestawienie wyłącznie jego filmami.
(500) Days of Summer
Klasyk pokolenia millenialsów z Josephem Gordonem-Levittem i Zooey Deschanel ma pretensje do bycia alternatywą wobec romantycznych dogmatów. "To nie jest komedia romantyczna" - film wykrzykuje od samego początku, no i ma rację, bo nie jest. Tytułowe 500 dni spędzamy z perspektywy Toma Hansena. Panie będą się irytować, jak Summer może trzymać na dystans wrażliwego eleganta, a panowie będą mogli odnieść jego przygody do własnych doświadczeń.
Uwielbiam ten film za to, jak wygląda i jak brzmi. W soundtracku zagościły takie gwiazdy indie jak Pixies, The Temper Trap i The Smiths.
Her
Film Spike'a Jonze'a opowiada o uczuciu rodzącym się pomiędzy mężczyzną a systemem operacyjnym. Ten opis brzmi niedorzecznie, ale w kontekście całego filmu wypada przekonująco, zwłaszcza że system ten kusi bohatera zagranego przez Joaquina Phoenixa charakterystycznym głosem samej Scarlett Johansson.
Ona jest nie tylko świetnie obsadzonym, nieszablonowym romansem - to również ciekawa wizja najbliższej przyszłości, pastelowej niczym lata sześćdziesiąte, wypełnione ludźmi serdecznymi i wrażliwymi, ale i coraz bardziej odizolowanymi. Theodor, główny bohater, jest ghostwriterem piszącym intymne listy w zastępie ludzi, którzy go wynajmują.
What If
Komedia romantyczna z Danielem Radcliffe'em bierze na warsztat problem, który wydaje się dotyczyć dziewięćdziesięciu procent twórców memów. Wallace poznaje na imprezie piękną, intrygującą dziewczynę. Spędzają miło czas i wszystko wskazuje na wywołujący ból zębów szablon, dopóki Chantry nie gasi entuzjazmu absztyfikanta puszczoną mimochodem informacją, że ma chłopaka...
Friendzone, damsko-męska przyjaźń połączona z nieodwzajemnionym wyższym uczuciem, stanowiła inspirację do wielu historii. Słowo na M długo broni się przed wpadnięciem w pułapkę scenopisarskich prawideł. Przedstawia platoniczną relację bystrym okiem, wyłapując wszystkie towarzyszące jej sprzeczności i płynącą z obu stron hipokryzję. Bezpretensjonalny, witalny i autentycznie zabawny film.
Paper Towns
Reklamowane buzią Cary Delevingne Papierowe miasta zawierają w sobie wszystko, czego potrzebuje komedia inicjacyjna. Jest nieśmiały kujon z amerykańskiego przedmieścia, są identyczni charakterologicznie kumple, jest intrygująca, mieszkająca drzwi w drzwi sąsiadka, z którą w dzieciństwie rzeczony kujon się przyjaźnił, dopóki nie uwypuklił jej się biust...
Są też inne obowiązkowe punkty: huczna impreza z plastikowymi kubkami, podróż międzystanowymi szosami i ta dziewczyna która wydawała się tylko nudną ślicznotką a okazała się skrywać nerdowskie skłonności. Po tym festiwalu toposów może zaskoczyć inteligentny morał. Cała młoda obsada, z zasłużenie coraz modniejszym Natem Wolffem na czele, zagrała wdzięcznie i naturalnie.
Po seansie usatysfakcjonowani powinni być zarówno entuzjaści komedii pokroju American Pie, jak i ich lube, mające nieco bardziej subtelne gusta.
Crazy, Stupid, Love.
Wydawać by się mogło, że o wiele bardziej interesującymi filmami są te, w których ktoś nienawidzi, nie lubi i gardzi. Tymczasem komedii romantycznej pod powyższym tytułem nie sposób zaliczyć do ckliwych. Ryan Gosling udziela randkowych porad Steve'owi Carellowi, który po długich latach w stałym związku wraca do gry. Celowo nazywam bohaterów nazwiskami aktorów, bo ich kreacje popierają to, z czym obaj się kojarzą - pan idealny i ironiczna fajtłapa. Tę niemożliwą przyjaźń zakłóca moment, kiedy Ryan "Chrzanić Monogamię" Gosling poznaje Emmę Stone, po czym, cóż, dzieje się z nim to, co z bez mała każdym mężczyzną spotykającym Emmę Stone.
Od tej chwili akcja nabiera impetu i prowadzi do komicznych, intensywnych sytuacji. To dobry przykład produkcji, którą wielu potencjalnych fanów mogło ominąć jedynie przez wzgląd na tytuł.
He's Just Not That Into You
W nowym kanonie klasyków świątecznego kina króluje brytyjskie To właśnie miłość. Film zjednał sobie widownię obu płci, ale czy odniósłby podobny sukces bez uniwersalnej, bożonarodzeniowej otoczki? Kobiety pragną bardziej udowadnia, że... chyba tak. Film nie jest tak dobry, a poszczególne wątki nie spajają się tak zgrabnie jak u brytyjskiej konkurencji. Imponuje za to doborowa obsada - ze Scarlett Johansson, Jennifer Aniston, Drew Barrymore i wieloma innymi kobietami pragnącymi bardziej takich aktorów jak Ben Affleck, Bradley Cooper czy też Justin Long.
Film wprawdzie gryzie się z jego tytułową tezą i rozczarowuje przesłaniem, ma jednak jedną niezaprzeczalną zaletę: nie odniosłem wrażenia, że został skierowany do kobiet. Przeciwnie, spojrzenie na kobiety oczami mężczyzn wychodzi w nim na pierwszy plan.
Silver Linings Playbook
Filmy obyczajowe o amerykańskich przedmieściach - googlowałem jak natchniony po pierwszym seansie ekranizacji kultowej powieści. Do drugiego seansu podchodziłem z przeświadczeniem, że klimat Poradnika... jest niepowtarzalny. Plakatowy romans pomiędzy bohaterem granym przez Bradleya Coopera a bohaterką Jennifer Lawrence jest istotnym wątkiem, ale ukazany zostaje w sposób tak neurotyczny i intensywny jak para głównych bohaterów. Społeczna nieporadność tych dwojga rozczula. Istnieje niewiele filmów z bohaterami, których polubiłbym do tego stopnia i tak bardzo im kibicował.
Pod płaszczem komedii romantycznej kryje się dużo bardziej porywające wnętrze - poznajemy osobiste demony bohatera i widzimy, jak się z nimi zmaga oraz jakie to jest trudne.
Wymienione przeze mnie filmy łączy jedna zasadnicza cecha - nie ukazują romansu inkarnacji Kopciuszka z Księciem z Bajki. Skupiają się lub zwracają uwagę na rolę mężczyzny w relacji romantycznej i nie opisują go jako homo superiora, tylko jako kogoś, z kim można się utożsamić, żywego człowieka, którego potrzeby wykraczają nieco ponad zaspokajanie potrzeb kobiety.
Takich filmów jak powyższe jest o wiele więcej. Co przychodzi Wam do głowy? Czekamy na sugestie i uzupełnienie tej listy o kolejne rekomendacje w komentarzach!
Źródło: fot. materiały prasowe
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1957, kończy 67 lat
ur. 1967, kończy 57 lat
ur. 1986, kończy 38 lat
ur. 1989, kończy 35 lat