Miał być hit, wyszedł kit – czyli seriale, które zawiodły oczekiwania
Szumne zapowiedzi, imponująca obsada, wielki budżet, świetnie zrealizowane trailery, intrygujące teasery…A potem? Jedna wielka porażka i rychła kasacja serialu. Ile to już razy zawiedliśmy się na produkcjach, które skazane były na sukces?
Szumne zapowiedzi, imponująca obsada, wielki budżet, świetnie zrealizowane trailery, intrygujące teasery…A potem? Jedna wielka porażka i rychła kasacja serialu. Ile to już razy zawiedliśmy się na produkcjach, które skazane były na sukces?
Poniższe zestawienie zawiera tytuły, które miały stać się wielkimi hitami, ale finalnie okazały się ogromnymi wtopami. Mimo ciekawych konceptów fabularnych czy głośnych nazwisk w obsadzie, coś nie zagrało i dostaliśmy produkt całkowicie niegodny uwagi. Krytycy i widzowie nie mają litości dla takich produkcji, bo nie ma nic gorszego, niż rozgrzane do czerwoności oczekiwania, które spalają się na panewce. Przyjrzyjmy się takim spektakularnym telewizyjnym klęskom.
Vinyl
Jedna z największych wpadek we współczesnej telewizji. Produkcja sygnowana takimi nazwiskami jak Martin Scorsese, Terence Winter i Mick Jagger nie była w stanie udźwignąć oczekiwań, jakie wszyscy mieli przed jej premierą. Potencjał był gigantyczny. Świetna ścieżka dźwiękowa, występy celebrytów, nawiązania do historii muzyki, ciekawy protagonista. Nic to jednak nie dało, ponieważ serial nie był w stanie przyciągnąć wystarczającej liczny widzów, aby można było mówić o satysfakcjonującej oglądalności. Finalnie produkcja została skasowana po pierwszym sezonie, stając się jednym z najbardziej spektakularnych seriali, które anulowano jeszcze zanim rozkręciły się na dobre.
Marvel's Inhumans
Obowiązkowa pozycja w tego typu zestawieniach. Tutaj oczekiwania wiązały się przede wszystkim z marką Marvel, która jak do tej pory ma na koncie same sukcesy. Najsłabsze produkcje Domu Pomysłów prezentują zadowalający poziom, więc nikt nie spodziewał się, że tym razem Marvel zafunduje nam taki koszmarek.
Wayward Pines
Książka Wayward Pines autorstwa Blake Crouch nie była może najlepsza, ale z pewnością zdobyła wystarczającą popularność, aby jej marka się rozrastała. Gdy zapowiedziano serial na jej podstawie, świat popkultury był zaintrygowany, zwłaszcza że z produkcją związało się kilka interesujących nazwisk, takich jak M. Night Shyamalan w fotelu reżysera, a Matt Dillon Juliette Lewis i Terrence Howard w obsadzie. Niestety Shyamalan nie podołał zadaniu wyciągnięcia ze średniej książki tego co najlepsze. Serial okazał się słabszy od materiału źródłowego, czego efektem był drugi sezon w całkowicie zmienionej obsadzie i rychłe anulowanie formatu.
Eyewitness
Tutaj mieliśmy do czynienia z remakiem całkiem ciekawego skandynawskiego serialu. Fabuła była naprawdę skomplikowana i wciągająca. Historia opowiadała o dwóch młodych chłopcach, złączonych czymś więcej niż przyjaźnią. Nastolatkowie byli świadkami zabójstwa, z którym musieli poradzić sobie zarówno na poziomie emocjonalnym, jak i kryminalnym. O ile wersja norweska miała ciekawy klimat, to amerykański remake cierpiał na wiele bolączek zarówno realizacyjnych, jak i scenariuszowych. Wynikiem tego nie zyskał wielkiej popularności i zakończył się po jednym sezonie.
Terra Nova
Zapowiedzi tego serialu były zbyt piękne, aby mogły być prawdziwe. Epicka opowieść science fiction z gigantycznym budżetem i błogosławieństwem Steven Spielberg promowano jako przełom we współczesnej telewizji. Już pierwsze recenzje rozwijały wszelkie wątpliwości. Było źle, a nawet bardzo źle. Nie dość, że protagonista nie miał charyzmy za grosz, to jeszcze fabuła nie intrygowała w ogóle, zostając daleko w tyle za serialem Lost, z którym Terra Nova był swojego czasu zestawiany.
Źródło: zdjęcie główne: Materiały promocyjne
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1981, kończy 43 lat
ur. 1982, kończy 42 lat