Najlepsze seriale sierpnia 2016 – wyniki głosowania czytelników
Czas najwyższy podsumować sierpień i tym samym zakończyć pierwszy rok naszej zabawy we wspólne głosowanie na najlepsze seriale.
Czas najwyższy podsumować sierpień i tym samym zakończyć pierwszy rok naszej zabawy we wspólne głosowanie na najlepsze seriale.
A teraz finałowa dziesiątka:
10. Killjoys (sezon 2, odc. 6-9)
(awans z 15; 2 miesiąc na liście)
To właśnie wakacje. Do pierwszej dziesiątki trafiają seriale, o których wielu z Was pewnie w ogóle nie słyszało - na przykład ta sympatyczna przygodowa (by nie napisać awanturnicza) kanadyjska produkcja SF. Czy próbowaliście choć jeden odcinek? Spróbujcie - nic wybitnego, ale to fajne jest. I wciąga. Troje kosmicznych łowców nagród na gwiezdnym szlaku. To już drugi sezon tej opowieści i trzeba przyznać, że rzecz się nieźle rozkręca.
9. Ballers (sezon 2, odc. 4-7)
(awans z 11; 2 miesiąc na liście)
W zeszłym miesiącu ta sympatyczna produkcja HBO niemal otarła się o pierwszą dziesiątkę. Tym razem Dwayne Johnson i koledzy zajmujący się futbolem amerykańskim w Miami wskoczyli do wyższej ligi. To w końcu sportowi zawodowcy - zawodnicy, agenci, ludzie, którzy wiedzą, jak wiele frajdy, kasy i możliwości daje sportowa rywalizacja. O tym właśnie jest ten serial - lekko, ale nie bez problemów panowie radzą sobie ze wszystkim, co im się przydarza w życiu i pracy, a w drugim sezonie przydarza się zdecydowanie więcej. Oczywiście do zobaczenia na HBO.
8. Outcast (sezon 1, odc. 9-10)
(bez zmian; 3 miesiąc na liście)
No i proszę. Drugi serial oparty na komiksach grozy Roberta Kirkmana dotarł bezpiecznie i pewnie do końca pierwszego sezonu, cały czas utrzymując się w pierwszej dziesiątce waszych faworytów. Oczywiście nigdy nie znalazł się tak wysoko jak poprzednia produkcja tegoż pana (ta o zombie), ale najwyraźniej żywe trupy bardziej nas wszystkich kręcą niż jakieś tam opętania. Takie czasy. W Polsce na antenie FOX.
7. The Strain (sezon 3, odc. 1)
(powrót; 2 miesiąc na liście)
Skoro już o serialowej grozie mowa - czas na serial, którego korzenie tkwią w wyobraźni innego nieźle zakręconego pana, Guillermo del Toro. To on wymyślił tę fabułę o obrzydliwych, krwiożerczych wampirach, a my z zainteresowaniem śledzimy ją już trzeci sezon. Teraz zaledwie jeden odcinek wystarczył, by ta opowieść wskoczyła do pierwszej dziesiątki. To również niepodważalny dowód, że nasza lista zatoczyła ładne doroczne koło - poprzednio końcowe odcinki pierwszego sezonu pojawiły się w pierwszym wrześniowym notowaniu. W Polsce na FOX.
6. The Night Of (sezon 1, odc. 5-8)
(awans z 12; 2 miesiąc na liście)
A jednak. Ten ciekawy wakacyjny (li tylko w sensie czasu emisji) serial HBO również w Waszej opinii rozkręcił się i zasłużył za odcinki z drugiej połowy sezonu na znacznie wyższe miejsce. To fascynująca i wciągająca historia kryminalna i obyczajowa, w której niewiele jest tym, na co wygląda, a John Turturro godnie zastąpił wcześniej przygotowującego się do zagrania głównej roli, acz niestety zmarłego przed rozpoczęciem zdjęć Jamesa Gandolfiniego. W Polsce - jak łatwo się domyśleć - na HBO.
5. Suits (sezon 6, odc. 4-8)
(awans z 7; 4 miesiąc na liście)
Ta prawnicza opowieść poczyna sobie na naszej liście coraz śmielej. Tym razem zawitała aż do najlepszej piątki - i to w szóstym sezonie. W komentarzach przy naszych tekstach widziałem opinie osób, które dziwią się, że ta opowieść ostatnio tak wysoko jest tu oceniana. Komentujący zrezygnowali z oglądania wiele miesięcy temu i teraz nie wiedzą, o co chodzi. To chyba najłatwiej sprawdzić, po prostu nadrabiając. Jak widać - mnóstwo ludzi uważa, że poziom serialu naprawdę podskoczył i warto.
4. The Last Ship (sezon 3, odc. 9-11)
(awans z 6; 4 miesiąc na liście)
Gdy dwa lata temu ten serial pojawił się na antenie, wydawał się taką prostą wakacyjną produkcją, czymś do oglądania od niechcenia, gdy nie ma na ekranie nic ciekawszego. Ot, któraś to już opowieść o świecie po apokalipsie i grupie ludzi, którzy przetrwali, a teraz próbują sobie radzić. Faktycznie nie było co oczekiwać od tego serialu wiele więcej, ale po prostu robił to dobrze. I dalej to robi. Co wakacje przynosi nowe ciekawe pomysły i komplikacje fabuły, co roku nie traci jakości, a to w końcu też duża sztuka. Oglądamy więc dalej.
3. Ray Donovan (sezon 4, odc. 7-10)
(awans z 5; 4 miesiąc na liście)
Cóż mogę rzec? Ray, jak widać, równie dobrze co w meandrach hollywoodzkich brudów radzi sobie na naszej liście. Ten twardziel do wynajęcia świetny w swojej robocie, ale już nie taki mocny w konfrontacji z rodziną, w świetnej kreacji Lieva Schreibera z sezonu na sezon trwa w ramówce i nic nie wskazuje na to, by miał z niej znikać. Ba, doceniany zarówno (jak widać) przez fanów, jak i przez branżę (znajdziecie już go wśród laureatów tegorocznych Emmy), pokazuje, że warto robić takie seriale. Jakie? Po prostu dobre.
2. Dark Matter (sezon 2, odc. 6-9)
(awans z 4; 2 miesiąc na liście)
Jeszcze jeden serial SF, niemal na samym szczycie. Kolejna produkcja, w przypadku której warto było zainwestować w drugi sezon, bo dopiero tu opowieść o grupce bohaterów podróżujących kosmicznym statkiem nabrała pędu, rozmachu i charakteru. Świetnie się to ogląda w wakacje, prawda?
1. Mr. Robot (sezon 2, odc. 5-9)
(awans z 2; 3 miesiąc na liście)
Sporo osób narzeka na drugi sezon tego serialu - że nie ma już tej mocy, tej niespodzianki, tej fabuły, która tak bardzo wszystkich urzekła za pierwszym razem rok temu. Ale co z tego? Jak widać, jest też bardzo dużo osób, które ten drugi sezon przekonał, i to do tego stopnia dużo, że opowieść o psychodelii hakera po raz pierwszy wygrała naszą listę. Powtórzę więc dla marud i tych, co odpuścili po 2-3 odcinkach, argument użyty już raz trochę wyżej: może jednak warto nie zrażać się i wrócić do tego serialu na resztę sezonu? Skoro tyle osób poleca... W Polsce na Canal+.
- 1
- 2 (current)
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1987, kończy 37 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1969, kończy 55 lat
ur. 1978, kończy 46 lat