Seriale, które pokochali krytycy
Amerykańscy krytycy, podobnie jak widzowie, mają swoich faworytów wśród produkcji telewizyjnych. Często są to seriale niszowe, oglądane przez garstkę osób, ale zdarza się też tak, że dziennikarze doceniają te najpopularniejsze produkcje.
Amerykańscy krytycy, podobnie jak widzowie, mają swoich faworytów wśród produkcji telewizyjnych. Często są to seriale niszowe, oglądane przez garstkę osób, ale zdarza się też tak, że dziennikarze doceniają te najpopularniejsze produkcje.
"Orange Is the New Black"
„Orange Is the New Black” wypada w tym zestawieniu wymienić m.in. dlatego, że jest to pierwszy serial platformy internetowej Netflix, który faktycznie doceniany jest przez krytyków i media. Jeszcze niedawno było to zaskoczenie, bowiem wydawało się, że na to miano i przychylność krytyków zasługiwać będzie „House of Cards”. Tymczasem produkcja z Kevinem Spaceyem w roli głównej systematycznie pomijana jest przy większości nagród. Z kolei „Orange Is the New Black”, lawirujące między komedią i dramatem, coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na największych galach.
W 2014 roku to właśnie na gali Critics' Choice Television Awards produkcja Netflixa otrzymała statuetkę dla najlepszej komedii, z kolei na TCA Awards nazwano ją najlepszym nowym serialem. Systematycznie „Orange Is the New Black” zaznacza też swoją obecność w kategoriach aktorskich, gdzie prym wiedzie Uzo Aduba.
[video-browser playlist="752307" suggest=""]
"The Americans"
Podobnie jak w przypadku „Mad Men”, również „The Americans” jest serialem rozgrywającym się w przeszłości i kierowanym do konkretnej widowni. Tym razem pod lupę wzięta jest zimna wojna, a scenarzyści nie ułatwiają życia widzom i są przekonani, że znają oni fabularne tło całej historii - bo właśnie najlepiej „The Americans” ogląda się wtedy, gdy pamięta się tamte czasy. Produkcja FX to jeden z tych seriali, które lubią dziennikarze i krytycy, ale mocno zniechęceni są do niego widzowie, m.in. dlatego, że trzymających w napięciu akcji szpiegowskich jest w nim niewiele, a ważniejszą rolę odgrywa osobista historia rodzinna. Nawet jeśli widz zdaje sobie sprawę z tego, co stanie się z ZSRR, to los rodziny wciąż jest wielką niewiadomą.
„The Americans” to również serial, który ze wszystkich wymienionych w tym zestawieniu doceniany jest wyłącznie w nagrodach krytyków (TCA i Critics' Choice Television Awards), jednak zupełnie niezauważany jest w nominacjach do najbardziej prestiżowych wyróżnień, takich jak Emmy i Złote Globy.
[video-browser playlist="752308" suggest=""]
"30 Rock"
"30 Rock" uznanie krytyków i widzów zawdzięcza odważnemu podejściu do tematu komedii. Była to produkcja, która opowiadała ciągłą historię i nie kierowała się schematem hermetycznych historyjek na 20 minut, które oglądamy w dzisiejszej telewizji. Atutem "30 Rock" była relacja Liz i Jacka, którą stopniowo rozwijano. Krytycy pokochali też sposób opowiadania historii, który zawierał wiele nawiązań do popkultury (chociaż nie dla wszystkich były one zrozumiałe). Serial zachwycał odważnym i oryginalnym podejściem do komedii i właśnie dlatego doczekał się ponad 40 nagród, w tym wyróżnień Emmy dla najlepszej komedii (trzykrotnie) oraz nagród amerykańskich krytyków i dziennikarzy (Critics' Choice Awards i Złote Globy).
[video-browser playlist="752309" suggest=""]
"Fargo"
Serial Noah Hawleya to jedno z objawień poprzedniego sezonu. W przeciwieństwie do innych wymienionych w tym rankingu seriali w tym przypadku mówimy tylko o jednym sezonie i 10 odcinkach. Fantastyczne kreacje aktorskie Billy'ego Boba Thorntona i Martina Freemana, zimny i ponury klimat miasteczka Bemidji i masa nawiązań do filmowego pierwowzoru braci Cohen sprawiły, że "Fargo" pokochali zarówno krytycy, jak i widzowie.
Efekt? Nagrody dla najlepszego miniserialu na gali Critics' Choice Television Awards, Emmy oraz podczas rozdania Złotych Globów, a ponadto masa wyróżnień dla obsady. 2. sezon startuje już za tydzień i ma do przeskoczenia bardzo wysoko zawieszoną poprzeczkę.
[video-browser playlist="752310" suggest=""]
"Homeland"
Kolejna dość niszowa produkcja, kierowana do specyficznej widowni i skupiona wokół zagrożeń związanych z terroryzmem. Produkcja Showtime nie była popularnym serialem wśród widzów, ale doczekała się wielu prestiżowych wyróżnień krytyków i dziennikarzy. Twórcy serialu "24 godziny", Howard Gordon i Alex Gansa, stworzyli dojrzałą i niezwykle wciągającą historię amerykańskiego żołnierza, który powraca do kraju po wielu latach przebywania w niewoli. Osią fabularną, która tak bardzo podobała się krytykom, było ciągłe sugerowanie, czy Nicholas Brody przeszedł na stronę wroga, czy może niekoniecznie.
Najwięcej nagród "Homeland" zebrał za 1. sezon, w tym Emmy dla najlepszego serialu (wyróżniona została też obsada), Złoty Glob (2 razy z rzędu), nagrodę Critics' Choice Television Award oraz TCA Award. Warto jednocześnie zauważyć, że miłość krytyków i dziennikarzy do "Homeland" szybko przeminęła, ale kolejne sezony produkcji Showtime nie prezentowały już tak wysokiego poziomu jak debiutancka seria.
[video-browser playlist="752311" suggest=""]
- 1
- 2 (current)
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat