Kevin Spacey oskarżony o napaści seksualne nie przyznał się do zarzutów
Kevin Spacey twierdzi, że jest niewinny zarzucanych mu czynów.
Kevin Spacey twierdzi, że jest niewinny zarzucanych mu czynów.
Kevin Spacey (American Beauty, House of Cards), który w swojej karierze zdobył między innymi 2 Oscary, ma poważne problemy z prawem w życiu prywatnym. W wyniku zeznań licznych mężczyzn, sąd zarzucił artyście między innymi ''doprowadzenie do penetracyjnej czynności seksualnej bez zgody ofiary''. Po tym, jak za sprawą kaucji udało mu się uniknąć poważnych konsekwencji, mężczyzna ponownie pojawił się na sali sądowej. Choć wszystkie domniemane ofiary mężczyzny pozostają zgodni co do jego winy, gwiazdor stanowczo zaprzecza, jakoby dopuścił się przestępstw.
Kevin Spacey - aktor zaprzecza oskarżeniom
Pod koniec maja 2022 roku, Kevin Spacey pojawił się w sądzie, gdzie po raz pierwszy oficjalnie postawiono mu zarzuty czterech napaści seksualnych, których aktor miał dopuścić się w Wielkiej Brytanii. W trakcie popełniania domniemanych czynów mężczyzna reprezentował londyński teatr The Old Vic, w którym pełnił funkcję dyrektora artystycznego. Jedna z jego ofiar, czyli 30-letni mężczyzna, przyznał, że podczas swojej wizyty w mieście Gloucestershire w 2013 roku, aktor miał wymuszać na nim czynności seksualne. Wśród ofiar gwiazdora znalazł się zarówno wówczas ponad 40-letni mężczyzna, który miał paść jego ofiarą już w 2005 roku, jak i ponad 30-letni mieszkaniec Londynu, który twierdzi, że aktor molestował go w 2008 roku.
Jak podaje brytyjski portal BBC, Kevin Spacey 14 lipca ponownie złożył zeznania odnośnie domniemanych napaści seksualnych. Podczas wizyty w londyńskim sądzie 'The Old Bailey', aktor nie przyznał się do winy twierdząc, że wszystkie powyższe zarzuty nie mają nic wspólnego z prawdą, w tym te dotyczące rzekomego zmuszania jednego z mężczyzn do penetracyjnej czynności seksualnej.
Kevina Spacey'ego czeka kolejny proces odnośnie oskarżeń, który rozpocznie się 6 czerwca 2023 roku i prawdopodobnie potrwa około 4. tygodni.
Źródło: BBC