Broadchurch – 01×01-02
Tajemnicze morderstwo dziecka w małym brytyjskim miasteczku jest fabularną podstawą nowego serialu Broadchurch, który imponuje niebywale mocnym klimatem i arcyciekawym sposobem opowiadania historii. Czy to brytyjska odpowiedź na The Killing?
Tajemnicze morderstwo dziecka w małym brytyjskim miasteczku jest fabularną podstawą nowego serialu Broadchurch, który imponuje niebywale mocnym klimatem i arcyciekawym sposobem opowiadania historii. Czy to brytyjska odpowiedź na The Killing?
Można rzec, że tak. Wspólną cechą jest temat morderstwa dziecka - ale na tym podobieństwa kończą się, ponieważ Brytyjczycy opowiadają swoją historię w zupełnie innym stylu.
Akcja w zdecydowanej większości skupia się na dwójce detektywów prowadzących sprawę brutalnego morderstwa dziecka. Pani detektyw Ellie Miller - kobieta z miasteczka, która zna wszystkich i wszyscy znają ją - jest takim łącznikiem pomiędzy mieszkańcami a jej starszym stopniem kolegą, detektywem Alekiem Hardym. Został on przeniesiony tutaj z innego miasta. Związana z nim jest wielka tajemnica. Widzimy, że to człowiek z problemami, traumatyczną przeszłością, ale zarazem profesjonalista w swojej pracy. David Tennant i Olivia Colman spisują się fantastycznie w tych rolach, tworząc niezwykle ludzkie, prawdziwe, ciekawe i przepełnione emocjami postacie.
Twórcy przygotowali dla nas dwa główne wątki, które są ze sobą ściśle powiązane. Mamy wspomniane morderstwo dziecka - pokazanie, jak taka sytuacja wpływa na mieszkańców małego miasteczka, w którym wszyscy się znają, jest niebywale ciekawie. Nie oglądamy jedynie zwyczajnego śledztwa, ale jednocześnie reakcje rodziny i mieszkańców. To urozmaica typową formułę serialu, która oparta byłaby na kryminalnej sprawie. Z drugiej strony mamy dość ciekawy i zarazem kontrowersyjny wątek mediów oraz tego, jak zachowują się w takich sytuacjach. Przez pierwsze dwa odcinki pojawia się na razie jedna dziennikarka z miasta, która pokazuje nam dwulicowość i niejednoznaczność. Liczy się materiał, ale gdzie w tym miejsce dla człowieka?
[image-browser playlist="593346" suggest=""]
©2013 ITV
Samo śledztwo to wyśmienity pokaz scenariuszowego kunsztu. Twórcy w żadnym razie niczego nie podają nam na tacy, powoli i bardzo subtelnie rozbudowując intrygę. Klucz do sukcesu leży tutaj w drobiazgach, niuansach, które zmuszają nas do myślenia. Dodatkowo wszelki rozwój sprawy jest zawsze ukazywany w bardzo zaskakujący sposób. Z każdym wyjawieniem emocje rosną równomiernie z ciekawością. Rzadko obecnie spotykany jest w telewizji kryminał, który w taki sposób potrafi przykuć do ekranu.
Sama realizacja stoi na wysokim, ale nietypowym poziomie. Twórcy od początku do końca raczą nas dobrymi zdjęciami, które potrafią w odpowiednim momencie w znakomity sposób podkreślić emocje, dając im w wielu scenach odegrać pierwsze skrzypce. Tworzona atmosfera jest nadzwyczajnie mocna, przytłaczająca i intrygująca. Buduje ją prosta, ale wyrazista i działająca na emocje muzyka. Momentami stylem przypominała prace Clinta Mansella, ale utrzymana jest w bardziej ambientowym klimacie z dodatkiem instrumentów typu skrzypce czy fortepian. To niesamowicie buduje emocje i tworzy kolosalnie przygniatającą atmosferę.
Broadchurch to serial niezwykły i zarazem inny od Dochodzenia. Punktem wyjścia jest jedynie sprawa morderstwa dziecka, ale Brytyjczycy udowadniają, że można z tego zrobić coś zupełnie nowego i bardzo interesującego.
Ocena: 9/10
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat