„Kontra: Ostatnie uderzenie”: sezon 5, odcinek 7 i 8 – recenzja
Po misjach w Tajlandii i Korei Północnej "Kontra" ("Strike Back") ponownie zmienia klimat i przenosi się do Europy. Jak kończyć serial, to z pompą – znów trzeba powstrzymać rychły atak nuklearny.
Po misjach w Tajlandii i Korei Północnej "Kontra" ("Strike Back") ponownie zmienia klimat i przenosi się do Europy. Jak kończyć serial, to z pompą – znów trzeba powstrzymać rychły atak nuklearny.
Nadszedł czas na ostateczne rozstrzygnięcia w serialu „Strike Back”, a finałowy rozdział tej opowieści rozegra się na Starym Kontynencie. Sekcja 20 poradziła sobie z północnokoreańskim reżimem, ale Li-Na nie ma zamiaru tak łatwo się poddać, a wszyscy wiemy, że najgroźniejsi są właśnie terroryści niemający nic do stracenia i działający na własną rękę. Bohaterowie znów więc muszą ratować świat i takiego sztampowego motywu oczywiście wszyscy fani się spodziewali. Cieszy jednak fakt, że scenarzyści nie opierają się tylko i wyłącznie na mało realistycznej (acz niewątpliwie cieszącej oko) sieczce i starają się dodać ostatnim odcinkom nieco więcej głębi. Wielki plus dla twórców, że zdecydowali się powrócić do wątku przeszłości Locke’a i śmierci jego syna. W dodatku nie zrobili z tego płytkiej historii bazującej jedynie na żądzy zemsty, ale przekształcili ją w soczystą rządową konspirację.
Dlaczego brytyjski wywiad wydał na Philipa wyrok? To bardzo ciekawe - obyśmy poznali jakieś szczegóły w 2 pozostałych epizodach. Być może to jest klucz do zakończenia tej opowieści, a nasi żołnierze odkryją sekrety, które doprowadzą do rozwiązania Sekcji? To oczywiście byłoby rozwiązanie najmniej krwawe, bo przecież nie można wykluczyć, że wszyscy zginą w glorii i chwale. Aktor Robson Greene zresztą obiecał bardzo emocjonalne zakończenie w amerykańskim stylu, które niejako wyklucza ciąg dalszy. Tak czy owak, wprowadzenie nieuchwytnego Oppenheimera dodało produkcji sporo świeżości. Brawa też za casting – Michel McElhatton (Roose Bolton z „Game of Thrones”) spisał się fantastycznie w roli socjopatycznego speca od bomb.
Recenzowane odcinki to po prostu świetna zabawa, a najbardziej efektowna była sekwencja napadu na wiedeński bank (stolicę Austrii udanie „udaje” tu Budapeszt). Pomysł oczywiście ograny do granic możliwości, ale w tej konwencji sprawdza się znakomicie. Fajna była też scena w operze, zabawny kryptoanalityk wkurzający bohaterów, no i kopiąca tyłki Nina Pirogova. To kobieta, której nie można się oprzeć - i temu urokowi uległ też Scott. Mieliśmy więc pierwszą od bardzo dawna w tym serialu (który przecież niegdyś z tego słynął) scenę rozbieraną. Tu oczywiste zalety przysłaniają wszelkie wady takiego pomysłu scenarzystów, jednak głosik z tyłu głowy widza daje znać, że Damien dość szybko (może nieco za szybko?) otrząsnął się po stracie Julii. Z punktu widzenia rozwoju postaci - mogłoby tego baraszkowania nie być.
Zobacz również: „The Player” – nowe zwiastuny serialu akcji stacji NBC
Przed nami już tylko wielki, 2-godzinny finał serialu „Strike Back”, który stacja Sky 1 wyemituje za kilka dni. Sekcja 20 będzie starała się zapobiec atakowi na siedzibę ONZ w Genewie i nie mamy chyba żadnych wątpliwości, że podoła temu wyzwaniu - ale jakim kosztem? Happy end raczej jest wykluczony, skoro nie będzie kontynuacji. Możemy być jednak pewni, że na nudę narzekać nie będziemy, a Scott i Stonebridge dadzą bandziorom popalić. Może wreszcie Michelle Yeoh zaprezentuje swoje umiejętności w sztukach walki? Byłoby miło.
Poznaj recenzenta
Oskar RogalskiDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat