Kości – 07×13
Za nami ostatni odcinek siódmego i najkrótszego sezonu Bones. Wszyscy, którzy postawili na serialu krzyżyk, powinni się zastanowić, bo nie było takiego finału od czasu pamiętnego "The Pain in the Heart", wieńczącego trzecią serię.
Za nami ostatni odcinek siódmego i najkrótszego sezonu Bones. Wszyscy, którzy postawili na serialu krzyżyk, powinni się zastanowić, bo nie było takiego finału od czasu pamiętnego "The Pain in the Heart", wieńczącego trzecią serię.
W odcinku powrócił seryjny zabójca Christopher Pellant (znakomity Andrew Leeds), który wprowadził w życie naszych bohaterów spore zamieszanie. Cały sezon był zdominowany przez historię rodziny, tworzonej przez parę głównych bohaterów - Bootha i Brennan, ich nieoczekiwane rodzicielstwo i tym, jak porządkują swój świat w nowej sytuacj. Ostatni odcinek wywrócił ten sielankowy świat do góry nogami, burząc pracowicie budowany ład.
W finale pojawili się wcielający się w lubianych przez widzów postacie: Ryan O'Neil jako Max, ojciec dr Brennan, oraz Patricia Belcher w roli nieustraszonej pani prokurator Caroline Julian. Odcinek trzymał w napięciu, od pierwszych chwil, aż do ostatnich sekund, był pełen nieoczekiwanych i zaskakujących zwrotów akcji.
[image-browser playlist="602222" suggest=""]©2012 FOX Broadcasting Company
Znakomitą aktorską robotę wykonała Emily Deschanel, która koncertowo zagrała racjonalną do granic możliwości dr Bones, targaną emocjami między tym co chce serce, a co każe rozum. Nie sposób nie pochwalić też, partnerującego jej Davida Boreanaza, który ponownie stanął za kamerą i kolejny raz potwierdził, że potrafi reżyserować. Doskonale łącząc prace na planie po obu stronach kamery, potrafił wydobyć z kolegów całą gamę emocji. Na uznanie zasługuje pozostająca zwykle nieco w cieniu Tamara Taylor, która tym razem musiała, jako szefowa zespołu dr Camille Saroyan podejmować decyzje, które nie należały do łatwych. Po raz pierwszy od dłuższego czasu nie było wątpliwości, kto jest szefem zespołu Jeffersonian.
Delikatnie brzmiąca Erica Sobol we "From The Ground Up, Sleeping at Last", śpiewająca o długo budowanym słodkim domu w końcowych fragmentach odcinka, jak zwykle idealnie podkreśliła klimat obrazów.
Wygląda na to, że Hart Hanson i Stephen Natan przebrnęli przez mielizny i wyszli na prostą. Kontynuowanie sielankowego nastroju z pewnością spowodowałoby odejście widzów. Teraz przeglądając fora fanów serialu widać, że odcinek jest bardzo szeroko komentowany, wzbudził wiele emocji i kontrowersji. To oznacza, że we wrześniu widzowie wrócą by oglądać dalsze losy Bones.
Ocena: 9/10
Źródło: fot. ©2012 FOX Broadcasting Company
Poznaj recenzenta
Joanna RokoszDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat