Tym razem Po i jego kompani otrzymali trudne zadanie - ochraniać księżniczkę podczas długiej wyprawy. Jak to zwykle Po, tryska pewnością siebie, twierdząc, że dzieci go lubią, ale tym razem się przeliczył. Księżniczka, jak to w bajkach bywa, okazała się kapryśna i rozpieszczona, więc wyprawa zapowiadała się emocjonująco.
Podczas podróży bohaterowie napotykają przeszkodę w postaci bandytów. Odrobina akcji, walk i nieoczekiwany zwrot - gdy banda ucieka z ich dobytkiem. Po dwoił się i troił, by księżniczka go polubiła, w końcu więc wygarnął jej, a ta się obraziła. Ostatecznie jednak zaprzyjaźnili się, a księżniczka dorosła. W końcu happy end być musi.
Ciekawe było to, że głównym wątkiem nie była sama podróż, ale jej wynik. Księżniczka miała być niewolnicą bandy, która groziła jej królestwu wojną. Po musiał pojedynkować się z ich przywódcą, który okazał się jednym z najsilniejszych wojowników kung-fu na świecie.
Drugi odcinek udowadnia, że przygody Po mogą sprawdzić się w postaci serialu. Było wszystko, to co pamiętamy z kina - efektowna akcja, dużo humoru i prosty morał dający do myślenia. Czego chcieć więcej od takiego serialu?
Ocena: 8/10
Czytaj także: Kung Fu Panda - legenda o niezwykłości - 01x01 - recenzja.