Słomkowy facet
Finał Almost Human to kpina z widzów, którzy śledzili ten serial od początku, licząc na ciekawe rozbudowanie i zamknięcie wątków.
Finał Almost Human to kpina z widzów, którzy śledzili ten serial od początku, licząc na ciekawe rozbudowanie i zamknięcie wątków.

Problemem tego "finału" jest fakt, że tak naprawdę nie ma on formy ostatniego odcinka. Almost Human kończy sezon zwyczajnym epizodem jak ze środka serii, który nie oferuje nam żadnej satysfakcjonującej konkluzji. Nie rozwinięto ani nie zakończono żadnego z wątków budowanych przez cały sezon. To jest po prostu nieporozumienie, że twórcy wiedząc, iż mają do dyspozycji 13 odcinków, nie potrafili w tym jednym nawiązać do przewodnich motywów. Jeśli serial nie zostanie zamówiony na drugą serię, negatywne wrażenie jedynie się zwiększy.
Historia z seryjnym mordercą jest przyzwoita, interesująca i solidnie poprowadzona, tylko że jednocześnie stanowi początek kolejnego wątku na następne odcinki (motyw ojca Kennexa oraz tego, kto dostarczał zbrodniarzowi sprzęt z policyjnych magazynów). Po zamknięciu sprawy wyraźnie towarzyszy świadomość, że to nie koniec, a Kennex raczej by nie odpuścił. Niektóre zachowania kapitan Maldonado są podejrzane, więc zastanawiam się, czy to przypadkiem ona nie ma czegoś za uszami.
[video-browser playlist="635313" suggest=""]
Serial działa świetnie, gdy skupiamy się na relacji Kennexa i Doriana. Ten duet napędza fabułę i sprawia, że każda, nawet najbanalniejsza i najbardziej oklepana historia zapewnia solidną rozrywkę. Tutaj dzięki ewaluacji pracy Doriana mamy lepsze spojrzenie na to, jaki wpływ ma jego obecność na innych policjantów. Szczególnie cieszy bardzo poprawne rozbudowanie przyjaźni nietypowej pary bohaterów. Końcowa scena z prezentem wygląda sympatycznie i satysfakcjonująco.
Almost Human to serial przyjemny, który pomimo pominięcia głównych wątków sezonu oferuje sprawy interesujące i zapewniające kawał dobrej rozrywki. Problem polega na tym, że finał nie sprawia wrażenia zakończenia sezonu, a cały koncept ma o wiele większy potencjał, który jest po prostu marnowany.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaZastępca redaktora naczelnego naEKRANIE,pl. Dziennikarz z zamiłowania i wykładowca na Warszawskiej szkole Filmowej. Fan Gwiezdnych Wojen od ponad 30 lat, wychowywał się na chińskim kung fu, kreskówkach i filmach z dużymi potworami. Nie stroni od żadnego gatunku w kinie i telewizji. Choć boi się oglądać horrory. Uwielbia efekciarskie superprodukcje, komedie z mądrym, uniwersalnym humorem i inteligentne kino. Specjalizuje się w kinie akcji, które uwielbia analizować na wszelkie sposoby. Najważniejsze w filmach i serialach są emocje. Prywatnie lubi fotografować i kolekcjonować gadżety ze Star Wars.
Można go znaleźć na:
Instagram - https://www.instagram.com/adam_naekranie/
Facebook - https://www.facebook.com/adam.siennica
Linkedin - https://www.linkedin.com/in/adam-siennica-1aa905292/




naEKRANIE Poleca
ReklamaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1979, kończy 46 lat
ur. 1958, kończy 67 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1983, kończy 42 lat
ur. 1984, kończy 41 lat

