Suits – 01×02
Zadanie: trawka, korporacja, prawo, praca - skreśl element nie pasujący do zbioru. Jasne, na pierwszy rzut oka swoje podejrzenia kierujemy ku narkotykowi, ale co jeśli chodzi o Suits?
Zadanie: trawka, korporacja, prawo, praca - skreśl element nie pasujący do zbioru. Jasne, na pierwszy rzut oka swoje podejrzenia kierujemy ku narkotykowi, ale co jeśli chodzi o Suits?
Tak, Suits połączeniem tego wszystkiego zaskakuje już od samego początku, a drugi odcinek dalej rozwija ten wątek. Może sytuacja przedstawiona w serialu nie jest zbyt realistyczna, jednak udaje się jej utrzymać w ramach dozwolonej konwencji.
W odcinku "Errors and Omissions" Mike i Harvey stawiają czoła ustawie o patentowaniu i będącą zawsze o krok od nas konkurencją. Wyatt, klient duetu głównych bohaterów, opracował telefon satelitarny, który mieści się w zwykłej kieszeni. Zanim jednak dojdzie do ogólnoświatowej sprzedaży tego cuda, należy przejść przez szereg formalności, a jak dobrze wiemy te nie są najmocniejszą stroną Mike'a. Zadanie wypełniania formularza patentowego powierzył Gregory'emu, koledze z pracy, a w zamian obiecał wypełnić jego obowiązki. A że świeżaka nietrudno wystrychnąć na dudka, umowa zawarta przez Mike'a było korzystna tylko z jednej strony. Niestety nie z jego.
[image-browser playlist="609833" suggest=""]
W całą sytuację wplątuje się jeszcze Louis, czyli kolejny wysoko postawiony pracownik korporacji. Ze starcia z nim (i testem na obecność narkotyków) Mike wychodzi jednak obronną ręką. Ten wątek choć nieco kuriozalny, broni się dzięki fenomenalnej grze Ricka Hoffmana (Louisa) - już w pilocie dostrzegałem jego potencjał, teraz jeszcze bardziej się rozwinął.
Miło było również popatrzeć, jak nieskazitelnemu dotąd Harveyowi sędzia ściera uśmiech z twarzy. Potrafiący rozwiązać każdą sytuację i znaleźć sposób na rozbicie nawet najtrudniejszego przeciwnika Harvey zostaje wręcz zmiażdżony przez nieprzychylnego mu prowadzącego rozprawę. Koncept fantastyczny i do tego wykonany perfekcyjnie - brawa dla twórców, oby więcej takich scen.
[image-browser playlist="609834" suggest=""]
Jedyny niesmak wzbudza pomysł nieporadności Mike'a wobec wypełniania formularzy i składania wniosków. Jasne, jest to bolączką każdego z nas, może nawet i prawników, ale w dobie internetu odpowiedź, co i gdzie należy złożyć można odnaleźć w ciągu kilku minut. Podobny motyw pojawił się już w pilocie i o ile można go jednorazowo przełknąć bez późniejszych większych niestrawności, o tyle jeśli to będzie podstawą każdego odcinka… będzie to po prostu się robić śmieszne.
Suits znów zaskakuje nienagannym scenariuszem i pomysłowymi dialogami. Jeśli utrzyma taką formę będzie to drugie Ally McBeal, choć może w nieco bardziej męskim wydaniu.
Ocena: 8/10
Poznaj recenzenta
Dawid RydzekKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1970, kończy 54 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1952, kończy 72 lat