Suma wszystkich strachów
Odcinek przed zbliżającym się półmetkiem sezonu miał chyba w zamiarze ukojenie i uciszenia widza. Cały epizod bowiem skupia się na psychonalizie: własnych lęków, ataków paniki, stresu pourazowego oraz przejmujących powrotów do przeszłości. Z ratującym nas przed depresją poczuciem humoru Katherine.
Odcinek przed zbliżającym się półmetkiem sezonu miał chyba w zamiarze ukojenie i uciszenia widza. Cały epizod bowiem skupia się na psychonalizie: własnych lęków, ataków paniki, stresu pourazowego oraz przejmujących powrotów do przeszłości. Z ratującym nas przed depresją poczuciem humoru Katherine.
Dziewiąty odcinek piątego sezonu Pamiętników wampirów powraca do korzeni i całą uwagę skupia na braciach Salvatore, którzy jednak dalecy są od wampirzej pewności siebie. Stefan nadal nie jest w stanie funkcjonować poprawnie po tym, jak spędził trzy miesiące podtapiany w sejfie, a Damon – no cóż, jest zamknięty w klatce po raz kolejny w swoim długim życiu. Na szczęście obydwaj panowie mają damskie wsparcie w postaci Katherine i Eleny.
Epizod można określić bez większego wahania jako jeden z bardziej mrocznych w tym sezonie. Jakkolwiek wycisza pędzącą akcję, to stanowi świetne otwarcie dla nowego wroga wampirów, którym jest Wes do spółki z Aaronem. Najwyższy więc czas, żeby Stefan wziął się w garść, bo prawdpodobnie niedługo stanie do walki o swojego brata oraz jego (swoją?) ukochaną. Na chwilę obecną jednak nieświadomy dramatycznego położenia Damona i Eleny, stara się wyrzucić ze swojej głowy wspomnienia sytuacji, w którą wepchnął go Silas. O dziwo, najbardziej pomocna w walce z jego lękami okazuje się Katherine.
[video-browser playlist="635075" suggest=""]
Ciężką atmosferę kolejnej odsłony wampirzej sagi rozjaśnia na szczęście momentami właśnie ta bohaterka. Ktokolwiek pisze postać Eleny 2.0 – brawa dla niej. Jakkolwiek negatywnym bohaterem jest Katherine, to sceny z jej udziałem zawsze wzbudzają emocje oraz regularnie bawią. Co prawda nastrój staje się poważny, kiedy wampirzyca stara się pomóc Stefanowi w uregulowaniu jego kondycji psychicznej, ale nadal to właśnie ona pozostaje najbardziej przytomną i wyposażoną w ostry język postacią serialu. Zdecydowanie najmniej rozczula się nad sobą, mimo swojej pogorszonej ostatnimi czasy sytuacji. Jej relacja ze Stefanem wprowadza też kolejne intrygujące sygnały co do rozszerzenia jednego z ciekawszych wątków produkcji, czyli istnienia dopplegangerów. Czyżby przepowiednie jednak nie dotyczyły Eleny, ale Katherine? Teraz, gdy Stefan postanowił zaopiekować się swoją byłą ukochaną, a Elena utknęła z Damonem, być może w tym kierunku powędruje dalsza część piątego sezonu. W sytuacji intymnej, jak zauważyliśmy, dawne emocje odżywają z zaskakującą prędkością. Mimo że pomysł z sejfem był dziełem Caroline, to jednak nawiązanie kontaktu ze Stefanem spadło na barki Katherine, a zapoczątkowany w zamknięciu wątek może namieszać w tym niekończącym się wieloboku miłosnym w Pamiętnikach Wampirów.
W innej części wampirzego świata równie druzgocące wydarzenia dotykają Damona i Elenę, zamkniętych przez Wesa w więzieniu. Nadmiar wolnego czasu oraz przygnębiającą atmosfera prowokują Damona do zwierzeń. Dowiadujemy się więc, że nie jest to pierwszy raz wampira za kratami rzeczonego aresztu, a historia, którą wyjawia on Elenie daje wyraźny sygnał z kim nasi bohaterowie będą się mierzyć przez resztę tego sezonu. W pewien sposób mamy też kolejny wątek z długiego życia Damona, który tłumaczy jego skomplikowaną, momentami sadystyczną osobowość. Jeżeli już szukamy świetnego zwrotu akcji w tym odcinku, to zdecydowanie możemy w tej kategorii nominować fakt, że Enzo żyje! Cóż, po tym jak Damon go zdradził, można spodziewać się narodzin nowego czarnego charakteru. Niby zakładaliśmy, że jak to bywa w Pamiętnikach wampirów bohater raz wspomniany nie niknie w mrokach niepamięci, ale tak czy owak ciekawym wydaje się jak Enzo przeżył pożar. Czy jego zemsta jest jednak pewnikiem? W serialu nie raz dowiadywaliśmy się jak zmienne mogą być sojusze. Oraz że Pamiętniki Wampirów to drugi po "Modzie na sukces" serial, w którym bohater jest jak Bond – nie da się go uśmiercić. Po prostu się nie da!
Poznaj recenzenta
martaholowatyPoznaj recenzenta
Dawid RydzekDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat