Utrwalony w świadomości społeczeństwa obraz Średniowiecza nie należy do pozytywnych i miłych: wystarczy przytoczyć popularne określenie „ciemne wieki”, opisujące kilka stuleci po upadku Cesarstw Rzymskiego. Powszechny wizerunek tej epoki nie zawsze jest zgodny z faktami historycznymi, ale bez wątpienia był to jednej z bardziej brutalnych i krwawych okresów w historii Europy, pełen wojen i bezwzględnych porachunków w walce o władzę. Niejednokrotnie dochodziło do niewyjaśnionych mordów – i właśnie tę tematykę podejmuje program Medieval Murder Mysteries.

Twórcy programu obrali sprawdzoną formułę, która polega na przedstawieniu podstawowych informacji dotyczących danego morderstwa, a następnie wysnucia szeregu hipotez oraz prób ich weryfikacji lub obalenia. W tym celu korzystają ze zdobyczy współczesnej nauki (kryminologii, psychologii, medycyny sądowej, osteologii itp.) i zasięgają opinii zaproszonych ekspertów. Nie obejdzie się bez prezentacji materiałów źródłowych oraz inscenizacji przybliżających wydarzenia z przeszłości. Nie zagłębiają się przy tym w zbędne szczegóły lub zbyt szeroki kontekst - koncentrują się na informacjach kluczowych do zrozumienia danej sprawy.

W pierwszym odcinku Tajemnic średniowiecznych morderstw roztrząsana jest nadal głośna, mimo upływu wieków, sprawa zaginięcia (i prawdopodobnej, choć niepotwierdzonej ostatecznie, śmierci) dwójki książąt z londyńskiej Tower podczas końcowego etapu Wojny Dwóch Róż w 1483 roku. Prawowity władca i jego młodszy brat byli tam przetrzymywani przez swojego stryja, króla Ryszarda III. Pewnego dnia słuch po nich zaginął, a ich los obrósł licznymi legendami i spekulacjami.

Powszechna opinia wskazuje właśnie Ryszarda III jako najbardziej prawdopodobnego sprawcę wydarzeń – wszak póki żyli bratankowie, jego panowanie oparte było na wątłych podstawach. Ale czy faktycznie dokonał tej zbrodni? W programie twórcy wskazują kilka innych alternatyw i osób, które mogłyby skorzystać na śmierci chłopców, a także rozprawiają się z innymi przypuszczeniami odnośnie ich losów. Na bazie posiadanych informacji pokazują także prawdopodobny sposób, w jaki doszło do samego zabójstwa.

Warstwie historycznej i – jeśli można to tak określić – sensacyjnej niewiele brakuje, ale szwankuje nieco strona wizualna programu. Ta ma dość archaiczny i mało dynamiczny charakter, polegający na przeplataniu wypowiedzi ekspertów z fragmentami inscenizacji lub przesuwania kamery po wizerunkach postaci czy dokumentach z epoki. Nie ma w tym nic zdrożnego, ale kilkukrotnie powtarzanie tych samych ujęć (w dodatku z podobnymi komentarzami) w pewnym momencie zaczyna nużyć, a sedno przekazu zaczyna umykać.

Tajemnice średniowiecznych morderstw wydają się być interesującą propozycją łączącą elementy popularyzujące historię (a konkretniej jej bardziej krwawe oblicze) z możliwościami współczesnej nauki. Program rzuca nieco światła na mroczne wieki i jeśli nawet nie zawsze stawia jednoznaczne tezy, to pozwala wyrobić sobie własne zdanie na dany temat.