„The Affair”: sezon 1, odcinek 5 – recenzja
Chyba nikt nie spodziewał się, że The Affair – nowy serial dramatyczny stacji Showtime – odniesie tak wielki sukces. I nie, nie chodzi tutaj o oglądalność, bo ta nigdy nie jest w kablówce premium wysoka. Produkcję doceniają krytycy, ale też wytrawni widzowie. Okazuje się, że za pomocą kilku charakterystycznych zabiegów można stworzyć wciągającą historię opowiadającą o romansie.
Chyba nikt nie spodziewał się, że The Affair – nowy serial dramatyczny stacji Showtime – odniesie tak wielki sukces. I nie, nie chodzi tutaj o oglądalność, bo ta nigdy nie jest w kablówce premium wysoka. Produkcję doceniają krytycy, ale też wytrawni widzowie. Okazuje się, że za pomocą kilku charakterystycznych zabiegów można stworzyć wciągającą historię opowiadającą o romansie.
The Affair to serial niezwykły. Ogromne wrażenie zrobił już w pilotowym odcinku i z każdym tygodniem rozwija się w interesującym kierunku. Chyba nikt nie przypuszczał, że nowy serial Showtime w taki, a nie inny sposób opowiadał będzie historię i przedstawi tytułowy romans z dwóch zupełnie różnych perspektyw. Relacja Noah i Alison rozwija się z każdym tygodniem, a w 5. odcinku bohaterowie musieli zmierzyć się ze swoimi własnymi, rodzinnymi problemami, będąc od siebie znacznie oddaleni. To zupełna przeciwwaga do poprzedniego epizodu, który po raz pierwszy zmienił postrzeganie historii przez widza - początek odcinka pokazano bowiem z perspektywy Noah, a od pewnego momentu punkt widzenia zmienił się na Allison.
W 5. epizodzie The Affair wszystko wraca do normy, ale tylko częściowo, bowiem po raz pierwszy w produkcji Showtime odcinek rozpoczyna historia Alison, a perspektywę i wydarzenia z życia Noah oglądamy jako drugie w kolejności (w pierwszych 3. odcinkach było na odwrót). Czy ma to wpływ na opowiadaną historię? Niekoniecznie, ale scenarzyści i reżyser kolejny raz w umiejętny sposób bawią się spostrzegawczością widza. Pokazują, jak bardzo z pozoru podobne sceny, gdy Noah i Alison są razem, różnią się od siebie. W początkowych odcinkach różnice te były subtelne. Obecnie rozjeżdżają się one w coraz bardziej wyrazisty sposób i nikt tak naprawdę nie wie, co jest prawdą, a co wyobraźnią bohaterów.
[video-browser playlist="632828" suggest=""]
W nowym odcinku scenarzyści kolejny raz pokazują kontrast rodzinnych problemów Noah i Alison. Główni bohaterowie prowadzą z pozoru różne życia, ale zmagają się z wieloma podobnymi problemami. W przypadku Alison poznajemy w końcu jej matkę, która idealnie wpasowuje się w rodzinną tragedię, jaką była śmierć jej wnuczka. Kobieta rozumie żałobę na swój własny sposób, który nie do końca pasuje Cole’owi. W przypadku Noah sprawa jest podobna i również odnosi się do dzieci. Nieoczekiwanie też wyraźnie zaznaczony zostaje wątek Oscara, który prowokuje Sollowaya, sprawiając, że ukrywany romans niebawem może stać się jawny.
5. epizod The Affair wyraźnie pokazuje, jak bardzo zmęczeni są własnym życiem główni bohaterowie. Noah ma dosyć swojej żony i wychowywania dzieci. Szuka ucieczki do lepszego życia i ma coraz mniej obaw wobec pozostawienia swojej rodziny. Z kolei Alison, wciąż odczuwająca tragedię po stracie dziecka, z Noah widzi szansę na nowe, lepsze życie. Interesująco rozwija się również wątek śledztwa prowadzonego "w przyszłości", który powoli dobiega końca. Jestem niezwykle ciekaw, w jaki sposób ten motyw będzie dalej prowadzony przez scenarzystów. Szczególnie teraz, gdy dowiedzieliśmy się, kto jest ofiarą.
Czytaj również: "Homeland" i "The Affair" z kolejnymi sezonami!
The Affair to największa niespodzianka sezonu 2014/15. Oby druga połowa 1. serii była równie interesująca co pierwsza.
Poznaj recenzenta
Marcin RączkaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat