Walka o władzę
Po zakończeniu rodzinnych konfliktów The Originals zaczyna przypominać rasowy thriller, w którym walka o władzę i intrygi mają priorytet.
Po zakończeniu rodzinnych konfliktów The Originals zaczyna przypominać rasowy thriller, w którym walka o władzę i intrygi mają priorytet.
Klaus robi sobie przerwę i oddaje się pasji malowania. Tak wydawałoby się można by podsumować jego występ w tym odcinku, gdzie schodzi na dalszy plan, bacznie analizując i obserwując poczynania wszystkich graczy rozstawionych na planszy zwanej Nowym Orleanem. Teraz dopiero widać, jak wielki wpływ na niego miała sytuacją z Rebekah, gdyż takiego Klausa jeszcze nie widzieliśmy. Można było przewidzieć, że to jedynie maska i Klaus dokładnie planuje swój następny krok, jednocześnie patrząc na ruchy swojego brata. Układ z wilkołakami pokazuje nowy etap w życiu pierwotnego wampira, który najwyraźniej chce czegoś innego niż dotychczas. Wcześniej pokój w mieście i rodzina przy boku były spełnieniem jego marzeń, a teraz priorytety wyraźnie ulegają zmianie. Jednakże końcowa rozmowa wilkołaków pokazuje nam, że tak naprawdę ten plan ma głębszy sens, gdyż może on zakończyć wszelkie niesnaski w zupełnie inny, bardziej niepokojący sposób.
Wilkołaki odgrywają w siedemnastym odcinku kluczową rolę, bo zdjęcie ich klątwy zmienia rozstawienie sił w mieście i doprowadza do porządnego zamieszania. Elijah próbuje nad tym zapanować, narzucając wszystkim wolę - robi to sprawnie oraz, przede wszystkim, efektywnie. Cały wątek opiera się na szukaniu sojuszów, zmianach na najwyższych szczeblach władzy i intrygach knutych za plecami innych. To wszystko działa wyśmienicie, bo prezentuje nam prawdziwą grę o tron króla Nowego Orleanu, która zaczyna być szalenie ciekawa i emocjonująca. Pozostaje też świadomość, że Elijah, choć ma szlachetny cel, musi tym razem przegrać. Wszystko stoi przeciwko niemu.
[video-browser playlist="634481" suggest=""]
Gdzieś w tle przewija się wątek Marcela, mającego własny plan, by odzyskać dawną chwałę. Na razie są to pierwsze zalążki i wyraźnie zaznaczony cel, więc trudno powiedzieć, czy nie porywa się z motyką na słońce. Nie wiadomo, czy Davina mu w tym pomoże, ale wydaje się, że wydarzenia odcinka mogą to sugerować. Jej odzyskanie pewności we władaniu magią jest dość ważne, a kobieta może stać się bronią w rękach manipulującego przywódcy. W tym wszystkim nie przeszkadza nawet schadzka Marcela z ulubienicą Klausa.
The Originals wyraźnie buduje wątki czysto polityczne, które obiecują, że do końca sezonu zobaczymy brutalną walkę o władzę. Jeśli tak w istocie będzie, a wątki romantyczne pozostaną nadal w tle, widzów czeka kawał dobrej zabawy.
Poznaj recenzenta
Adam SiennicaDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat