Dzisiaj druga część nowego cyklu, a w niej seriale komediowe, które goszczą już na antenie kilka lat. Możliwe spojlery.
Poza tą planowana jest jeszcze jedna część cyklu- cała reszta. Dzisiaj natomiast mam dla was 6 seriali komediowych, które już są z nami dobre kilka lat, oto one: Big Bang Theory 7x04 Był to dobry odcinek, chociaż uznaje go za chyba najsłabszy w tym sezonie. Sezon stoi jednak na wysokim poziomie i mam nadzieję że utrzymają takowy do końca. Aktualnie TBBT jest najsilniejszym chyba seriale w Ameryce: ma bardzo dobry rating, dobrą oglądalność, pomysł i aktorów, którzy pomimo tylu już lat dalej są świetni jak na początku. Odszedłem jednak od wątku. Wracając do odcinka: jak na mój gust, to za mało było Howarda i Raja, akcja skupiała się głównie na Sheldonie i jego poszukiwaniach zemsty na Amy, a także na Leonardzie i Penny, którzy to zagłębiali się w psychologię. Śmiechu nie było też tak dużo jak ostatnio. To co jednak świetne w tym odcinku to: mimika Stuarta(naprawdę perfekcyjna, ogólnie lubię jego postać), poszukiwania Sheldona(Jim Parsons nie schodzi poniżej wysokiego poziomu),zepsucie Indiany Jonesa, Amy(jej dojenie kota) i pojawienie się świetnej mamy Leonarda. Zastanawiałem się jeszcze dlaczego Amy jest z Sheldonem? Przecież to nielogiczne, choć są na pewno niespotykaną parą. How I Met Your Mother 9x04 Nie rozumiem ludzi, którzy ciągle krytykują kolejne odcinki. Wg mnie ten sezon jest znacznie lepszy niż poprzedni. Rozumiem narzekania na brak serialowej matki- uroczej Cristin Milioti, ale cała reszta trzyma poziom. Na początku mamy rozpoczęcie jak u Hitchcocka, co było ciekawe. Chwilę później widzimy załamanie po whiskey. Może ten fragment odcinka był słabszy,ale później wszystko się rozkręciło. Zobaczyliśmy po raz kolejny Billa Zabkę(to nie jest chyba jego ostatni epizod po groźbie rzuconej na Teda), Patrice też wróciła(zawsze mnie bawiła), Harris utrzymuje poziom(to jego "hey buddy" bezbłędne), powróciła historia z kodeksem braci( "bro code") świętszym niż biblia, psychopatkę Lily czy robota Marshalla. To wszystko (może nie do rozpuku kości, ale jednak). Ja jednak narzekałem ze brakuje ostatnio tego podziału na męską i żeńską ekipę- w tym odcinku wreszcie się doczekałem. Zauważam po raz kolejny postarzenie aktorów, co przypomina o początku serialu, jak to się stało że to już prawie 9 lat tak niezwykłej historii. Modern Family 5x04 W moim mniemaniu serial ten dalej ma tendencję spadkową. Już tak nie bawi mnie jak dawniej. Nie uważam że to jakiś drastyczny spadek formy aktorów czy scenarzystów, po prostu coś już się wypaliło. Jest to dalej solidna pozycja( przeceniona trochę), ale nie tak dobra jak jeszcze 2,3 lata temu. W tym odcinku widzieliśmy mocną Glorię,która moim zdaniem będzie ciągnęła( być może w pojedynkę) cały sezon, zabawną siostrę Camerona, nie najgorszego Jaya, za mało zabawnego Phila, słabe też dzieci i po raz kolejny wspólna kolacja i zejście wszystkich wątków. To w zasadzie wszystko co przykuło moją uwagę, bo więcej trudno coś powiedzieć o tym średnim odcinku. Parks & Recreation 6x04 Świetnie, po prostu świetnie. Te słowa cisną się na usta po tym odcinku. Nie rozumiem dlaczego Parki nie są doceniane. przecież to jest świetna komedia(aktualnie po TBBT najlepsza) z dobrymi aktorami, dobrym pomysłem i świetnym klimatem. Ten odcinek był chyba najlepszy w tej serii, a warto dodać, że poprzednie też były świetne. W tym odcinku widzieliśmy "klonów zza muru" czyli urzędniczych odpowiedników z Eagleton, świetną Leslie(Amy Poehler nie schodzi poniżej wysokiego poziomu), może nie tak śmieszną, ale zwariowaną, hipisa Rona(nie martwcie się-tego z Eagleton) i całą resztę prześmiesznych Eagletonian. Szkoda że to chyba przygoda tylko na jeden odcinek. Jedyne, czego mi brak to głupkowatego Andy'ego, który podbija Wielka Brytanię. Two and a half men 11x03 Ten serial przestał bawić, gdy odszedł Charlie Sheen. Widać starania Jona Cryera, ale też stracił trochę swojej magi, brakuje Jake'a, a Kutcher nie jest zbyt zabawny. W tym odcinku jednak widzieliśmy więcej Berty, która utrzymuje dalej wysoki poziom. na początku niezła seria żartów, nie najgorzej wypadły poszukiwania nowej sprzątaczki. To w zasadzie wszystko co śmieszyło. Trochę mało jak na mój gust, ale to i tak był chyba najlepszy odcinek tego sezonu. Two Broke Girls 3x03 Słaby odcinek zaserwowały nam też spłukane dziewczyny. Śmiechu tyle co kot napłakał. Widzieliśmy kolejną obraźliwą uwagę względem Polski, świrniętą Catlady, nie najgorszą Caroline i Olega który jednym powiedzeniem robi różnicę. To jednak dosyć mało i mnie tym nie kupili tym razem. Może za tydzień się uda... A, i Han lubi klepanie po tyłku. To już wszystkie komedie, które aktualnie oglądam. A co wy sądzicie o tych odcinkach? Komentujcie. DejwTo jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj