Tak jak pisze Kowaaalsky w swoim poście nie można obejrzeć True Detective i tak po prostu go zostawić. I ja miałem zamiar napisać swoją impresję, ale skoro Kowaaalsky ujął w emocjonalny sposób to co sam chciałem przekazać to nie pozostaje mi nic innego jak podpisać się i ewentualnie dopowiedzieć swoje 3 grosze. [cytat]I jeszcze raz napiszę, Chwała Telewizji ! Ave ! Wielka ofensywa Netflixa trwa, ale takie firmy jak HBO nie śpią. I szczerze mówiąc, cieszę mnie to. Jestem szczęśliwy, że mogłem Detektywem pasjonować się kilka tygodni, delektować. Nie byłbym w stanie obejrzeć go w kilkanaście godzin. Sumienie by mi nie pozwoliło. A już na pewno obejrzeć i zostawić. [/cytat] Ja z "True Detective" spędziłem zeszły weekend i zapewniam, że można pasjonować się serialem w 3 wieczory. Moje sumienie nie pozwoliło mi rozcieńczyć TAKIEJ produkcji na 2 miesiące oglądania. Musiałem skumulować doznania. Skoro jednak i ja, i Kowaaalsky, choć różnymi drogami to dochodzimy do tego samego efektu - zachwytu - to bezpiecznie mogę założyć, że obydwa sposoby są dobre. [cytat]Połowa marca, jeszcze sporo miesięcy i dużo seriali, jednak wiem jedno - True Detective jest i na 99,9 % będzie najlepszą tegoroczną produkcją. I dla mnie po prostu nie innej możliwości. Nie po takim kilkutygodniowym spektaklu jaki zaserwował Nic Pizzolatto.[/cytat] Amen #1. Już od pierwszej zapowiedzi jaką udzieliło HBO było wiadomo, że "True Detective" będzie pozycją wyjątkową. Jego sukces nie jest żadnym zaskoczeniem. HBO + spójna wizja scenariusza Nic'a Pizzolatto + spójna wizja reżysera Cary'ego Fukunagi + Matthew McConaughey i Woody Harrelson = sukces. Ja również nie wyobrażam sobie, że w tym sezonie obejrzę coś lepszego. [cytat]Przecież "Detektyw" to tylko z nazwy typowy serial kryminalny. Tak naprawdę jest czymś więcej, przeniesioną na ekran fascynującą powieścią.[/cytat] Amen #2. Dlatego ja nie posługuję się polskim tytułem "Detektyw", a oryginalnym "True Detective". True, czyli prawdziwi detektywi, to nie maszyny rozwiązujące kolejne zagadki, ale prawdziwi ludzie, którzy wykonują tytaniczną pracę śledczą, równocześnie będąc obarczonym bogatym bagażem życia osobistego. I ta całość składa się na fascynującą opowieść. [cytat]Ilu z nas liczyło na szokujące, otwarte zakończenie? Prawdopodobnie spora grupa. I jeszcze raz Pizzolatto wyłożył na tacę coś zupełnie odmiennego. "Detektywa" pomimo swojej zawikłości udało się na swój sposób zamknąć w 1 sezonie bez większych zawiłości i wątków dopisywanych na siłę. [/cytat] Amen #3. Chwała Nic'owi Pizzolatto za takie zakończenie. Satysfakcjonująco zamknął kluczowe wątki  i pozwolił bohaterom (a także widzom) na promyk światła w świecie tak pełnym mroku. Osobne pochwały za kapitalną czołówkę, również najlepszą w tym sezonie. Tu nie potrzeba słów: No url I na zakończenie odpowiadając Kowaaalskiemu - Chwała Telewizji! Ave! Dziękuję HBO !
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj