Odbierając w piątek nagrodę za całokształt pracy na festiwalu w Karlowych Warach Robert De Niro powiedział, że ma w planach nakręcenie dwóch sequeli swojego dramatu z 2006 roku o zimnej wojnie - "Dobry agent". Jeden z nich będzie przedstawiał, co działo się w latach 1961-1989, a drugi będzie śledził losy główngo bohatera, Edwarda Wilsina (Matt Damon) do dnia dzisiejszego.

Przypomnijmy o czym był "Dobry agent": Edward Wilson doskonale rozumie wagę dyskrecji i honoru - te wartości wpajano mu od wczesnego dzieciństwa. Będąc gorliwym studentem Yale, staje się członkiem tajnego stowarzyszenia Czaszka i Kości, które jest swoistym inkubatorem przyszłych amerykańskich przywódców. Przenikliwy umysł, nieskazitelna reputacja oraz szczera wiara w amerykańskie wartości czynią go pierwszorzędnym kandydatem do pracy w wywiadzie. Pierwsze kroki stawia w OSS (prekursorze CIA) w czasie II wojny światowej. Jako jeden z tajnych założycieli CIA, pracuje w sercu organizacji, w której głównym orężem jest dwulicowość, fałsz i nieufność. (opis dystrybutora).

Chociaż jeszcze nie pracuje nad ostateczną wersją docelowej trylogii, De Niro powiedział, że pobyt w środkowej Europie dał mu okazję do przemyśleń na temat materiału.

Aktor wspomniał jeszcze, że jego współpraca z Martinem Scorsese powinna zaowocować przynajmniej dwoma filmami. Jego najbliższy projekt ze Scorsese, o którym nie chciał obecnie mówić, jest właśnie w trakcie realizacji i powinien być gotowy do 2009 roku.
Robert De Niro w filmie Siła strachu (2005)