Zachodnie media informują, że telewizja Showtime chce zamówić 8. sezon serialu Shameless, ale ta opcja na razie jest zablokowana. Najpierw muszą przedłużyć kontrakty z głównymi gwiazdami.

Informatorzy The Hollywood Reporter twierdzą, że mają problem z Emmy Rossum, która żąda większej płacy za odcinek niż William H. Macy, od którego przez lata zarabiała o wiele mniej. Ta większa pensja ma nadrobić te lata, gdy aktorka dostawała o wiele mniejsze wynagrodzenie. Natomiast Macy niedawno wynegocjował nową umowę, której szczegóły są nieznane. Wiadomo jedynie, że jego kontrakt jest wśród największych w serialach kablówek. Macy zawsze zarabiał więcej niż pozostali aktorzy serialu z uwagi na doświadczenie filmowe i nominację do Oscara. Rossum nie jest z tego powodu zadowolona, a skoro jej postać odgrywa kluczową rolę w serialu, chce być za to odpowiednio wynagradzana. Mówi się, że aktorka jest w stanie zaakceptować wypłatę równą tej, którą ma Macy. To są jej minimalne oczekiwania.

Czytaj także: Recenzja 8. odcinka 7. sezonu The Walking Dead

Jeśli producenci dogadają się z Rossum, wówczas rozpoczną się negocjacje kontraktów z resztą obsady, czyli z Jeremym Allenem White'em, Cameronem Monaghanem i Steve'em Howey'em. Jeśli aktorka nie zgodzi się na ofertę, stacja może skasować serial lub pozbyć się postaci Fiony.

Jest to kolejny etap walki kobiet o równe płace w serialach, gdzie przeważnie zarabiają mniej od mężczyzn, chociaż ich role są równie ważne lub ważniejsze.