W filmie Batman v Superman: Dawn of Justice konflikt pomiędzy tytułowymi bohaterami zostaje rozwiązany właściwie w mgnieniu oka, a stosunki herosów zmienia to samo imię ich matek - Martha. Krytycy produkcji piętnowali ten aspekt z wielką zapalczywością, a w sieci pojawiło się mnóstwo parodii i memów, w zabawny sposób podsumowujących wydźwięk tego wątku historii. Diane Lane, która w filmie wcieliła się w rolę Marthy Kent, broni jednak całej sytuacji przekonując, że wspólne imię matek herosów pozwoliło Bruce'owi odkryć w Supermanie człowieka i przezwyciężyć własne poczucie bezsilności:
Superman i Batman z pewnością weszli w cały ten superbohaterski biznes różnymi drogami, choć łączą ich podobne historie. Jest tutaj utrata prawdziwej rodziny, więc obaj byli sierotami. Nie sądzę, by Batman postrzegał Supermana jako człowieka, dopóki nie zdał sobie sprawy, że ten posiada matkę. Myślę, że kiedy Batman podejmuje decyzję, by ratować Marthę, matkę Supermana, w pewnym sensie likwiduje on własne poczucie bezsilności, które wpływało na niego z powodu niemożności uratowania własnej matki.
W podobnym tonie na temat całego wątku wypowiedział się Geoff Johns:
Film wykorzystuje wielki czynnik jednoczący, "Marthę", prawda? Oni obaj (Batman i Superman - przyp. aut.) czują duże przywiązanie do swoich rodziców, niezależnie od tego, czy ci żyją, czy też nie. Myślę, że to jedno słowo, "Martha", jest naprawdę fajnym połączeniem. Dzielą tę kwestię, dzielą ich znacznie więcej. Nawet pomimo tego, jak wiele ich różni, gdzieś na najgłębszym poziomie są sojusznikami i przyjaciółmi.
Dajcie nam w komentarzach znać, czy takie wytłumaczenia Diane Lane zmieniają Wasze postrzeganie wątku z imieniem "Martha", który pojawił się w filmie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj