W świecie Gwiezdnych Wojen poznaliśmy wiele różnych planet, ale żadna z nich nie przypomina miejsca zwanego Jedha. Jest to mały pustynny księżyc spowity wieczną zimą wymyślony specjalnie na potrzeby filmu Rogue One: A Star Wars Story. Na jego powierzchni rozgrywa się część wydarzeń.

POZNAJ WIĘCEJ CIEKAWOSTEK O ŁOTRZE 1

Jest to świat o znaczeniu historycznym i duchowym, ponieważ tutaj przybywają z pielgrzymką istoty wierzące w mistyczną Moc. Jedha jest pod okupacją Imperium z uwagi na zasoby kryształów kyber. To właśnie one są potrzebne do zasilania lasera Gwiazdy Śmierci, a Jedi używali ich do mieczy świetlnych. Dochodzi tam do buntu koordynowanego przez rebelianckiego ekstremistę imieniem Saw Gerrera (Forest Whitaker). Mówi się, że dawno temu Jedha była duchowym domem rycerzy Jedi.
- Moc jest w świecie Gwiezdnych Wojen czymś w rodzaju religii. Ludzie tracą swoją wiarę w okresie, w którym rozpoczyna się film. Staraliśmy się znaleźć fizyczną lokację, gdzie można się udać, która mogłaby poruszać tematykę utraty wiary i wyboru pomiędzy pozwoleniem na zwycięstwo Imperium, a przetrwaniem dobra. Jest to osadzone w miejscu zwanym Jedha - wyjaśnia reżyser.
Ciekawe jest to, że według informacji aktualnego kanonu uczeni wierzą, że Jedha może być jednym ze światów, na którym powstała pierwsza świątynia Jedi. Inne planety brane pod uwagę to Ahch-To (poznaliśmy ją na końcu Przebudzenia Mocy), Coruscant, Ossus oraz Tython. Gareth Edwards i reszta ekipy odpowiedzialnej za film inspirowali się prawdziwymi świętymi miastami jak Jerozolima oraz Mekka. Nie tylko tyczy się to kwestii tworzenia klimatu duchowego miejsca, ale też czerpali przy budowie architektury miast na księżycu Jedha. Premiera 15 grudnia.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj