Ed Harris przyznaje, że początkowo nie wiedział, że Jimmi Simpson gra młodszą wersję jego postaci. Potem go o tym poinformowano. Mówi, że rzadko widzieli się z Jimmim i ani razu nie rozmawiali o swoich kreacjach. Harris mówi, że tak naprawdę mało go interesowało, co działo się z Williamem w przeszłości. Jego interesowały teraźniejsze wydarzenia.

Czytaj także: Nasza recenzja finału Westworld

Aktor mówi, że sam był zaskoczony, gdy labiryntem okazała się zabawka. Dlatego reakcja Williama w serialu jest bardzo szczera, bo Harris ją podziela. Sam finału jeszcze nie widział, więc nie wie, jakie ostatecznie to miało znaczenie. Wspomina, że kręcenie sceny, gdy Dolores bije Williama było całkiem wesołe na planie. Chwali Evan Rachel Wood, która dawała z siebie wszystko podczas zdjęć.

Wyjawia, że zdjęcia do 2. sezonu mają rozpocząć się w czerwcu lub lipcu 2017 roku. Na razie jednak nie zna żadnych szczegółów fabularnych. Twórcy cały czas będą jeszcze pracować nad scenariuszami, aby do lata 2017 roku były one dopracowane jak najbardziej się da. Wie jednak, że Jonathan Nolan i Lisa Joy mają opracowany szczegółowy plan na to, jak ma 2. sezon wyglądać, bo długo nad tym pracowali. Jego zdaniem w 2. sezonie będzie dużo przemocy i rozpęta się prawdziwe piekło.

Czytaj także: Czy dr Ford naprawdę zginął w Westworld?

W innym wywiadzie Jimmi Simpson, który grał młodszego Williama, wyjawił, że na pewno go nie zobaczymy w 2. sezonie. Jego rola spełniła swój cel i na tym udział aktora ma się zakończyć. Nie ma kontraktu na 2. sezon. Sam przyznaje, że jakby scenarzyści chcieli, na pewno mogą wrócić do młodszej wersji Williama, bo jest tutaj o czym opowiadać, ale na razie nie ma takiego planu.

2. sezon Westworld zadebiutuje w 2018 roku. Twórcy mają rozpisany serial na 5 sezonów.