fot. Warner Bros. Discovery

Legendary Pictures oficjalnie wybrało reżysera, który stworzy kontynuację hitu Godzilla i Kong: Nowe imperium. Został nim Grant Sputore, który ma na koncie zaledwie jeden film. Chodzi o science fiction Jestem matką z 2019 roku z Hilary Swank w roli głównej. Jest to jeden z niewielu produkcji Netflixa, który zebrał dobre recenzje krytyków, bo aż 89% dało pozytywną opinie. Średnia ocen to 7/10.  

Nie jest to też zaskakująca decyzja w historii MonsterVerse. Pierwszy film z serii Godzilla z 2014 roku został stworzony przez Garetha Edwardsa, który miał na koncie zaledwie jedną niezależną produkcję o potworach.

Godzilla i Kong 2 - co wiemy?

Żadnych szczegółów nie ujawniono. Wiemy jedynie, że to kontynuacja uniwersum z Godzillą, Kongiem i resztą Tytanów. Za scenariusz odpowiada Dave Callaham (Spider-Man: Poprzez multiwersum). Twórca dwóch poprzednich hitów Adam Wingard nie powraca, ponieważ ma zobowiązania wobec filmu akcji Onslaught, a Legendary Pictures nie chce czekać. 

Przypomnijmy, że Godzilla i Kong: Nowe Imperium to nie tylko jeden z największych hitów 2024 roku, ale drugi najbardziej dochodowy film uniwersum MonsterVerse. Ma on na koncie 567,6 mln dolarów przy budżecie 130 mln dolarów. Więcej ma tylko Kong: Wyspa czaszki, który zebrał 568 mln dolarów, więc niedługo zostanie pokonany. 

Zobacz także:

-

Detektyw jednak zupełnie inny w 5. sezonie. Twórczyni zapowiada

-

Ród smoka: sezon 2, odcinek 1-2 - recenzja