Gwiezdne Wojny 9: Palpatine zawsze był częścią większego planu na historię?

Gwiezdne Wojny 9, czyli Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie jest promowany podczas Star Wars Celebration, czyli najważniejszej imprezy dla fanów Gwiezdnych Wojen. Pierwszy zwiastun zapowiedział powrót Imperatora Palpatine'a, który jest ogniwem łączącym trzy trylogie Gwiezdnej Sagi. Kathleen Kennedy, szefowa Lucasflmu, podczas rozmowy z Yahoo Entertainment zdradziła, że powrót Palpatine'a od początku był planem na IX część Gwiezdnej Sagi. Wbrew temu, co niektórzy sądzą Lucasfilm miał rozpisany ogólny plan na całą trylogię.

- To było w planach od bardzo dawna. Nie określiliśmy, jak dokładnie możemy to zrobić, ale zawsze miał on pojawić się w części IX.

Prawdy słowom Kennedy nadaje fakt, że koncepty na zatopioną Gwiazdę Śmierci z salą tronową Imperatora powstały jeszcze w trakcie prac nad Przebudzeniem Mocy.

Zobacz galerię

fot. Lucasfilm

J.J. Abrams w wywiadach podkreśla, że jest zszokowany, jak dobrze udało im się zachować ten powrót w tajemnicy aż do premiery zwiastuna. Chwali aktora grającego imperatora, Iana McDiarmida, mówiąc, że praca z nim to jedno z najwspanialszych doświadczeń w jego życiu. Komplementuje jego niezwykłe aktorskie umiejętności. Nie jest to też nic dziwnego, bo akurat praca McDiarmida była jedną z uniwersalnie chwalonych elementów trylogii prequeli. Kennedy zdaje sobie sprawę, że film ma bardzo prowokacyjny i niejednoznaczny tytuł.

- The Rise of Skywalker nie daje żadnych odpowiedzi. Jest prowokacyjny i raczej zmusza do zadawania pytań. Jego znaczenie może być interpretowane na wiele sposobów i to było dla nas ważne. Nie chcieliśmy tytułu, który miał widzom opowiadać całą historię. Jednocześnie tytuł musi być emocjonalny i to było prawdziwym wyzwaniem. Myślę, że słowo Skywalker oddaje wszystko, co powstało przez te 40 lat.

Gwiezdne Wojny: The Rise of Skywalker - premiera w Polsce odbędzie się 19 grudnia.

Zobacz galerię