Gwiezdne Wojny: Akolita - ta historia jest z perspektywy złoczyńców. Czy to Sithowie?
Do sieci trafiają nowe informacje i wypowiedzi o serialu Gwiezdne Wojny: Akolita. Czarne charaktery tutaj są ważne.
Do sieci trafiają nowe informacje i wypowiedzi o serialu Gwiezdne Wojny: Akolita. Czarne charaktery tutaj są ważne.
Magazyn Empire publikuje kolejne materiały o serialu Gwiezdne Wojny: Akolita. Mamy więc nowe wypowiedzi twórczyni i showrunnerki, Leslye Headland, która zapowiada z czym mamy do czynienia. Podkreśla ona, że tworząc serial skupiała się na czarnych charakterach, tak jak ma to w zwyczaju w swojej twórczości. To coś innego w świecie Star Wars, gdy zawsze ci dobrzy byli na pierwszym planie.
Gwiezdne Wojny: Akolita - perspektywa złoczyńców
Headland podkreśla, że pisząc scenariusze serialu tworzyła je tak, by historia zasadniczo była opowiadana z perspektywy czarnych charakterów. Te podejście było dostrzegalne choćby w jej serialu Russian Doll.
Co prawda, wszystko wskazuje na to, że czarnymi charakterami są Sithowie i przecieki to potwierdzają, zauważmy, że Headland stara się unikać tej nazwy, by dokładnie nie zdradzać z czym mamy do czynienia. Może to nie będą tylko Sithowie? Kanon Star Wars zna innych użytkowników Ciemnej Strony Mocy, którzy Sithami nie byli. Jednakże sam tytuł jednak - jak twórczyni wspominała - odnosi się do Sithów, bo czerpiąc ze starych książek Star Wars, akolita to ktoś poniżej statusu ucznia. Według Zasady Dwóch u Sithów może być mistrz i uczeń, ale jak widzieliśmy w filmach nie było to sztywno traktowane, a formalnie akolita tej zasady nie łamał.
Gwiezdne Wojny: Akolita - postać z książek na ekranie
Jak wiemy, kanon Star Wars to historie opowiadane w książkach, filmach, serialach, komiksach i grach. Wszystko jest osadzone w tym samym świecie i fabularnie spójne. Serial Gwiezdne Wojny: Akolita to pierwsza sytuacja, gdy postać z książek pojawi się na ekranie w dużej i ważnej roli.
Chodzi o mistrzynię Jedi Vernestrę Rwoh, którą widzieliśmy w zwiastunie. Zielonoskóra kobieta rasy Mirialan ma teraz 116 lat, a w książkach czytelnicy śledzili jej przygody, gdy była jeszcze rycerzem Jedi. Z uwagi na taką różnicę czasu w życiu postaci nie trzeba znać powieści, by oglądać serial, bo fabularnego związku nie będzie.
Headland podkreśla, że uwielbia Vernestrę, a sama postać bardzo się zmieniła przez te lata. Tłumaczy, że Rwoh wiele przeszła.
Warto zaznaczyć, że na kartach powieści i w komiksach Vernestra walczyła fioletowym mieczem świetlnym, który mogła przeobrażać w świetlny bicz. Twórczyni nie chce potwierdzić, czy zobaczymy tę broń na ekranie.
Tłumaczy, że przez to, jak ona długo żyje, widziała jak ludzcy członkowie Zakonu Jedi umierali z przyczyn naturalnych, co też na nią jakoś wpływa. Mistrza Sola (Lee Jing-jae) zna od kiedy był małym dzieckiem. Headland dodaje, że jeśli będzie 2. sezon, niewątpliwie będzie chciała pokazać na ekranie więcej postaci z książek osadzonych w czasach Wielkiej Republiki. Rozmawiała o tym z Pablo Hidalgo z Lucasfilm Story Group, czyli grupy nadzorującej spójność fabularną historii w kanonie.
Gwiezdne Wojny: Akolita - premiera 5 czerwca w Disney+.
Źródło: Empire
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1965, kończy 59 lat
ur. 1975, kończy 49 lat
ur. 1945, kończy 79 lat