W piątym odcinku Westworld zatytułowanym Contrapasso widzowie zobaczyli scenę orgii, która nie zebrała zbyt pochlebnych opinii. Sam też ją krytykowałem w recenzji (przeczytaj więcej).

Richard E. Lewis, producent serialu oraz reżyser piątego odcinka tak omawiał scenę orgii:

- Wydaje się, że jest tam sporo inspiracji począwszy od filmów Eyes Wide Shut. Salò o le 120 giornate di Sodoma, a nawet inspirowaliśmy się pracami Kubricka. Chcieliśmy stworzyć coś epickiego. Twórcy zawsze chcą, byśmy tworzyli coś największego, najlepszego i niesamowitego, dlatego chcieliśmy stworzyć najlepszą scenę orgii, jaką można sobie wyobrazić. By osiągnąć efekt, nawet zatrudniliśmy specjalnych stylistów od seksu. Było w tym coś w klimacie średniowiecza. Nie można tak naprawdę tego kategoryzować, bo jest to coś unikalnego, dziwacznego i w pewnym sensie pięknego.

Wyjaśnia, że styliści od seksu mieli za zadanie zadbać o to, by każdy wyglądał odpowiednio, zachowywał się tak jak trzeba i dobrze odegrał wymyślną choreografię. Czy myśleli o tym, by nie pójść w scenie orgii za daleko?

- Myślę, że każdy z nas ma odrobinę poczucia smaku, które pilnuje, byśmy nie wchodzili za bardzo w rejony świata pornografii i pozostali w świecie zmysłowym. Moim zdaniem jest to ważne.

Narodowe Centrum ds. Wyzyskiwania Seksualnego opublikowało oświadczenie krytykujące odcinek Westworld za scenę orgii, w której atakują producentów HBO. Jest to odpowiedź na komentarze Richarda E. Lewisa.

- Najnowszy odcinek serialu był wypełniony ukazaniem kobiecej nagości oraz orgią pokazującą odważne sceny seksu i pokazaniem męskim genitaliów. Chcielibyśmy usłyszeć, jak Richard Lewis wyjaśnia związek tych scen z poczuciem smaku. Żadna fabuła nie wymaga takiego poziomu obrazowych scen seksu i nagości. Można by zastanowić się, czy producenci z HBO są w stanie tworzyć fabuły nie opierając się na pornografii dla szokowania widzów. Twórcy Westworld nie rozumieją, że obrazowe sceny seksu nie są kunsztowne. Jest to toksyczna strawa dla naszego społecznego kryzysu wyzyskiwania ludzi - zwłaszcza kobiet - w kwestii seksualnej oraz minimalizowania seksualnej traumy czy przemocy jako efektu tych działań. Twórcy Westworld i włodarze HBO muszą zacząć skupiać się na fabule zamiast na pokazywanie pornograficznych scen, które uprzedmiotowiają kobiety i mężczyzn - czytamy w oświadczeniu.

W rozmowie z EW.com Jonathan Nolan oraz Lisa Joy, twórcy seriali, wyjawili kulisy tej sceny. Nolan wyjaśnia, że Pariah jest miejscem w parku, które jest związane ze zmysłowymi przyjemnościami. Dlatego jego zdaniem nagość jest częścią takiego miejsca. Zależało mu na tym, by wyglądało to zmysłowo i przyjemnie. A przede wszystkim, aby to wszystko nie przypominało mrocznego miejsca.

- To coś w stylu przeżycia swoich fetyszystycznych marzeń. Widzimy to z perspektywy Dolores. To wszystko jest dla niej nowe. Nigdy nie widziała czegoś takiego, więc jest to dla mnie dziwne, inne i przerażające. Wielu gospodarzy jednak zostało zaprojektowanych po to, by sprawiać przyjemność.

A jak Wy oceniacie tę scenę? Kolejny odcinek serialu już w poniedziałek.