Fot. Disney
Reklama
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia ostatecznie zakończył historię kultowego bohatera. Recenzje krytyków nie były najlepsze, a widzowie również nie polubili filmu. Przełożyło się to na finansową porażkę oraz straty dla Lucasfilm i Disneya. Ponad rok później reżyser James Mangold został zapytany o swoją reakcję na opinie widzów.
Indiana Jones 5 – komentarz reżysera
Tak odniósł się do negatywnych opinii widzów.
– To było cudowne doświadczenie, ale opinie mnie zraniły w tym sensie, że bardzo chciałem, aby widzowie pokochali Harrisona i zaakceptowali przesłanie filmu, że wszystko kiedyś się kończy – powiedział reżyser.
Mangold w rozmowie ze ScreenRantem przyznał, że stworzenie filmu z Indianą Jonesem w wieku osiemdziesięciu lat było ogromnym wyzwaniem. Musiał znaleźć sposób, by ta historia zadziałała na ekranie. Dodał również swoje przemyślenia na temat trudności związanych z kreowaniem historii dla starszego Indiany. Starał się zadowolić widzów, ale – jak rzeczywistość pokazała – nie udało się to.
– Masz genialnego aktora, który jest po osiemdziesiątce. Tworzę więc film o człowieku w tym wieku, ale fani tej postaci nie chcą widzieć swojego bohatera w takim momencie życia. Pogodziłem się z tym. Zrobiliśmy film. Pytanie brzmi: co mogłoby zadowolić widzów w takiej sytuacji, poza rozpoczęciem wszystkiego od nowa z młodszym aktorem?
Film jest dostępny na Disney+.
Zobacz także:
Źródło: screenrant.com
Reklama
Powiązane filmy
Powiązane osoby
Reklama
