fot. youtube: BBC Select / materiały prasowe
J.K. Rowling, autorka serii książek o Harrym Potterze, w artykule dla londyńskiej gazety The Times opowiedziała o znajomych i współpracownikach, którzy publicznie potępiali jej poglądy na temat osób transpłciowych, jednocześnie pisząc do niej prywatne e-maile, by upewnić się, że nadal są w dobrych stosunkach.
Ludzie, którzy ze mną pracowali, chcieli się jak najszybciej ode mnie zdystansować albo publicznie potępić moje bluźniercze poglądy.
Szczerze, potępienie ze strony niektórych osób było mniej zaskakujące niż fakt, że część z nich napisała do mnie prywatnie, albo próbowała się skontaktować za pośrednictwem osób trzecich, by sprawdzić, czy nadal jesteśmy przyjaciółmi.
Pisarka podsumowała:
Osoby zbulwersowane moim stanowiskiem często nie potrafią pojąć, jak naprawdę nikczemne wydają mi się ich poglądy. Widziałam jak "No debate" staje się sloganem dla tych, którzy kiedyś udawali obrońców wolności słowa. Widziałam rzekomo postępowych mężczyzn argumentujących, że kobiety nie istnieją w kontekście biologicznym i nie zasługują na wynikające z tego prawa.
J.K. Rowling nie podała żadnych nazwisk, więc nie ma pewności, jakie osoby dokładnie miała na myśli.