

Madeleine Stowe nie ma dobrych wieści dla fanów Victorii Grayson. Aktorka potwierdza, iż jej bohaterka zginęła w ostatnim odcinku serialu i tym razem pożegnaliśmy ją na dobre:
Ludzie mają różne teorie na ten temat, ale musicie pamiętać, że Victoria okazywała już wcześniej, że ma skłonności samobójcze. Zawsze była w niej odrobina życzenia śmierci. Ma całą historię z tym związaną, więc nie powinna to być całkowita niespodzianka.
Tak Stowe opowiedziała o swojej reakcji na los Victorii:
Jestem bardzo skoncentrowana na historii i uważałam, że w różnych punktach zwrotnych serialu były perfekcyjne okoliczności do zakończenia jej historii - po raz pierwszy pod koniec 1. sezonu, ale nikt nie chciał tego zrobić. [śmiech] Kolejna była na koniec 3. sezonu i naprawdę czułam, że jej historia była zakończona. Miałam długą dyskusję ze scenarzystami, z Sunilem [prowadzący produkcję Sunil Nayar], z niektórymi szefami z ABC i powiedziałam: "Jaki jest przekonujący powód, żeby ją przywrócić, oprócz samego jej przywrócenia? Tu jest perfekcyjne zakończenie - satysfakcjonujące dla widzów. Emily dokonała swojej zemsty, zamknęła swoją przeciwniczkę w psychiatryku, Conrada już nie ma." Ale oni czuli, że było więcej do opowiedzenia i mieli prawo do skorzystania z tej opcji. Wchodząc w ten sezon, naprawdę czułam, że to już czas, więc taki był efekt końcowy.
Czytaj także: Christopher Eccleston ujawnia prawdziwe przyczyny odejścia z serialu „Doktor Who”
Mimo, że Victoria nie żyje, postać zobaczymy jeszcze w retrospekcjach:
Zobaczycie niektóre rzeczy w retrospekcjach, które wyjaśnią jaki był jej stan umysłu. Niektórzy czują, że historia Victorii nie została w pełni zakończona, więc powinny być - jeśli nic się nie zmieniło - bardzo mocne rewelacje, które nakręciliśmy. Będziecie mogli ją zrozumieć trochę bardziej.
Ostatnie odcinki 4. sezonu (i najprawdopodobniej całego serialu) stacja ABC emituje w niedzielne wieczory. W Polsce serial "Revenge" pokazuje stacja FOX.
Źródło: tvline.com / zdjęcie: materiały prasowe

