Netflix zaangażował Jasona Momoa w swój nowy projekt. Zyskujący coraz większą popularność gwiazdor ma wystąpić w adaptacji Małego Nemo. Reżyserem będzie Francis Lawerence, a zdjęcia mają się zacząć na początku lata 2020, gdy Momoa skończy pracę nad See dla Apple TV+.

Film ma różnić się od oryginalnego komiksu i anime, które powstały na jego bazie. W oryginale komiks opowiada o niesamowitych przygodach małego Nemo - fikcyjnej postaci, której protoplastą był syn twórcy Robert Winsor McCay, który później komiks kontynuował. Całostronicowy pasek gazetowy ukazywał fantastyczne sny Nemo, które były przerywane nagłym zbudzeniem na koniec odcinka. Komiks jest uznawany za arcydzieło światowego komiksu z powodu eksperymentów z formą strony, użyciem kolorów, tempem akcji, wielkością i kształtem kadrów, perspektywą, detalem architektonicznym itp. W nowej wersji główną bohaterką ma być dziewczynka o imieniu Nema, która z pomocą wielkiej, mitycznej kreatury odwiedza świat wyobraźni, by odnaleźć swojego ojca. Momoa ma zagrać wspomnianą kreaturę, której imię brzmi Flip.

Jego wygląd opisywano jest jako: licząca 9 stóp kreatura, która jest w połowie człowiekiem, w połowie potworem. Ma kudłate futro i wielkie kły. Momoa ma być, rzecz jasna, zmodyfikowany komputerowo.

Zobacz także:

-

Netflix: najlepsze filmy oryginalne

-

Red Notice - film największą inwestycją Netflixa do tej pory? The Rock odpowiada