O nierówności płac w Hollywood mówi się od wielu lat, jednak cała sytuacja nabrała mocy po informacji, która mówiła o tym, że Michelle Williams otrzymała za pracę przy dokrętkach filmu All the money in the world mniej niż tysiąc dolarów w porównaniu z 1,5 mln dolarów, które dostał jej ekranowy partner, Mark Wahlberg. Aktorka wystąpiła we wtorek na Kapitolu wspierając Demokratyczny Klub Kobiet honorujący Dzień Równości Płac. Williams wsparła nowe prawodawstwo zaproponowane przez Partię Demokratyczną, które miałoby zlikwidować nierówności płac.

W czasie swojego wystąpienia aktorka powiedziała, że nie będzie usatysfakcjonowana dopóki kobiety nie doświadczą podniesienia własnej wartości związanej z podniesieniem ich wartości na rynku pracy. Williams stwierdziła, że jej przykre doświadczenie na planie Wszystkich pieniędzy świata tylko uświadomiło jej, że równość nie jest niezbywalnym prawem i  kobiety zawsze będą pracować tak samo ciężko za mniejsze pieniądze niż mężczyźni. Aktorka ujawniła, że wrzawa jaka podniosła się po całej sytuacji wśród opinii publicznej zaowocowała tym, że jej pozycja w Hollywood się zmieniła. Williams zdradziła, że za swój najnowszy film dostała taką samą pensję jak jej ekranowy partner.

Zobacz także:

-

Helen Mirren stanowczo o Netfliksie. Aktorka broni kinowego doświadczenia

-

Joker – zwiastun pokazano na CinemaCon. Jest opis