

Słynne są już słowa Martina Scorsese, który wyznał, że jego zdaniem filmy Marvela to nie jest kino i że bardziej kojarzą mu się z wielkimi parkami rozrywki. Jego śladem podążył też Francis Ford Coppola, który poparł Scorsese i przyznał mu rację, że Marvel to nie jest kino. W obronie produkcji superbohaterskich stanęło wielu innych aktorów i twórców, także Nicolas Cage.
Nicolas Cage już przed kilkoma tygodniami wypowiedział się na temat filmów superbohaterskich twierdząc, że nie ma w nich nic złego i to niesamowite, że produkcje te są w stanie cieszyć i bawić miliony widzów na całym świecie. Teraz odniósł się do krytyki Scorsese i Coppoli, której nie rozumie. W rozmowie z GQ powiedział:

Jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co istotne w popkulturze.
Źródło: comicbook.com

