Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump podpisał dekret zamykający na cztery miesiące granice Stanów Zjednoczonych dla obywateli krajów, zamieszkanych w większości przez muzułmanów. Są to Irak, Syria, Iran, Sudan, Libia, Somalia i Jemen. Z uwagi na to nowe prawo, reżyser Asghar Farhadi, pochodzący z Iranu, nie może przyjechać do Stanów Zjednoczonych, by wspierać swój film zatytułowany Forushande.
Dzisiaj sam zainteresowany przyznał, że nawet mimo specjalnych pozwoleń nie zdecyduje się na udział w gali rozdania Oscarów. Odniósł się również do samego dekretu.
W tym momencie nie ma takiej możliwości, żebym zjawił się w USA, nawet jak specjalnie dla mnie niedawno wprowadzony dekret zostanie uchylony. Upokarzać jeden naród, żeby drugi mógł się czuć bezpiecznie, nie jest nowym zjawiskiem, jak pokazuje historia zawsze towarzyszą temu podziały i wrogość - wyjawił reżyser.
Czytaj także: QUIZ: Rozpoznaj po zdjęciu film z akcją w PRL
Przypomnijmy, że Farhadi w 2012 roku przeszedł do historii jako pierwszy irański reżyser, który zdobył Oscara za film Jodaeiye Nader az Simin.
Źródło: deadline.com / zdjęcie główne: IMDb