

Na 4 lipca zapowiedziano wydanie cyberpunkowej powieści Łzy Mai, której autorką jest Martyna Raduchowska. Czytelnicy mogą tę autorkę kojarzyć przede wszystkim z innych klimatów, czyli dylogii o szamance Idzie Brzezińskiej (Szamanka od umarlaków i Demon luster).
Zapowiedziana na lato powieść po raz pierwszy ukazała się w 2015 roku pt. Czarne światła: Łzy Mai i miała stanowić pierwszy tom cyklu, ale ówczesny wydawca książek Raduchowskiej nie zdecydował się na kontynuację serii. Autorka i nowy wydawca, Uroboros, deklarują, że tym razem czytelnicy doczekają się kontynuacji.
Oto okładka autorstwa Dominika Brońka i opis nowego wydania Łez Mai:
Nie wszyscy są entuzjastami technologii. Na pewno nie Jared Quinn, porucznik wydziału zabójstw. Na pewno nie po Buncie, w trakcie którego zdradziła go jego własna replikantka, Maya.
Gdy wraca do pracy w policji, ma zasadę: żadnych cyborgów, żadnych androidów. Nie w jego zespole. Tymczasem po New Horizon grasuje zabójca nieuchwytny dla policyjnych systemów. Dla Quinna to jak wygrana na loterii – powrót do tradycyjnych metod śledczych. Ofiarą jest młoda kobieta. Widział ją już. W swoich koszmarach. Czyżby to on był mordercą?
Źródło: fot. Uroboros

