W jednej ze swoich wypowiedzi, Rian Johnson lekceważąco wypowiedział się o antagoniście wcześniejszych filmów ze świata Gwiezdnych Wojen, Palpatinie. Zarzucił mu brak oryginalności, że był tylko "Imperatorem" mającym władzę i robiącym z niej zły użytek. Inaczej ma być w przypadku nowego przeciwnika, którym jest Snoke:

Jest on po ciemnej stronie mocy, co samo w sobie jest przerażające. W ten sposób zbliżyłem się do Snoke'a. Nie byłem zainteresowany wyjaśnianiem tego skąd pochodzi i jaka jest jego historia. Chciałem jedynie, by służył opowieści jak najlepiej.

Wypowiedział się także o Kylo Renie (Adam Driver), który według reżysera pod wieloma względami przypomina swoją rywalkę Rey (Daisy Ridley).

Tworzenie postaci Kylo Rena daje tyle zabawy. (...) Fascynującą rzeczą dotyczącą Kylo Rena i Rey jest to, że stoją po dwóch stronach barykady. Wszyscy możemy odnosić się do gniewu Bena; do tego gniewu rozpuszczonego nastolatka i zastanawiać się, kim on będzie jako człowiek, który musi poradzić sobie ze swoimi emocjami i odejściem od rodziny. On nie jest Vaderem - przynajmniej jeszcze nim nie jest - i to naprawdę chciałem pokazać.

Johnson odniósł się także do swojej przyszłości związanej z tworzeniem kolejnych produkcji ze świata Gwiezdnych Wojen:

Widzowie mogą myśleć, że wszystko planowane jest z dużym wyprzedzeniem na tajnym arkuszu papieru, ale tak nie jest. Nie znam szczegółów i nie mam żadnych informacji, dokąd to wszystko zmierza. Tak naprawdę zapytałem tylko: w porządku, co dalej?

Magazyn Empire zaprezentował też zupełnie nowe zdjęcia z filmu Star Wars: The Last Jedi:

Źródło: Empire

Zobacz także: Zmodyfikowany X-Wing, Snoke oraz Luke i Rey. Nowe zdjęcia z Ostatniego Jedi

Premiera na całym świecie już 15 grudnia.