Nowy film z serii Matrix nie będzie kontynuacją trylogii
Wieści o stworzeniu reboota serii Matrix spotkały się z ogromnym zainteresowaniem fanów. Scenarzysta Zak Penn, mówi, że nie będzie to kontynuacja trylogii.
Wieści o stworzeniu reboota serii Matrix spotkały się z ogromnym zainteresowaniem fanów. Scenarzysta Zak Penn, mówi, że nie będzie to kontynuacja trylogii.
Warner Bros. podejmie prace nad rebootem serii The Matrix - ta wiadomość wywołała ogromne emocje wśród fanów i nie tylko - Matrix bowiem to klasa sama w sobie, a jego pozycja w kinematografii wydawała się być nienaruszalna. Natychmiast pojawiło się mnóstwo spekulacji dotyczących produkcji, a internauci martwili się, że ponowne powołanie jej do istnienia to bardzo zły pomysł.
Zak Penn, który prowadzi negocjacje w sprawie podjęcia pracy nad scenariuszem, wyjaśnił wszystkie wątpliwości za pośrednictwem swojego Twittera:
Uważam, że nikt nie może ani nie powinien wznawiać oryginalnego Matrixa. Ci, którzy znają komiksy i Animatrix zrozumieją, co mam na myśli. Nie mogę zdradzać żadnych szczegółów, powiem tylko, że krążące wszędzie słowa "reboot" i "remake" zostały wzięte z artykułu i nie są wiarygodną informacją. Gdybym miał znaleźć kogoś na miejsce Keanu Reevesa, zatrudniłbym Keanu Reevesa. Ale na pytanie: "Czy chciałbyś zobaczyć więcej historii ze świata Matrixa?" odpowiem "Tak". To świetna idea, która generuje mnóstwo wspaniałych pomysłów. Spójrzcie, co można zrobić z X-menami - Logan, Deadpool, Legion... Czy ktoś chciałby to powstrzymać? Ja na pewno nie.
Czytaj także: DC chce przyspieszyć produkcję swoich filmów, by wypełnić lukę po przesuniętym The Batman
Penn zna się na franczyzach. Pracował już między innymi przy filmach takich jak X-Men: The Last Stand czy The Incredible Hulk. Jego słowa stanowią wskazówkę, że nowa produkcja dotycząca Matrixa nie będzie dosłownym remakiem czy rebootem, a raczej rozszerzeniem wykreowanego już świata - podobnie jak kasowy Rogue One: A Star Wars Story dla Gwiezdnych Wojen. To również wyjaśnia, dlaczego Michael B. Jordan jest typowany do głównej roli. Gdyby miał wcielić się w Neo, odniósłby nieuniknioną porażkę. Możliwe zatem, że odegra młodego Morfeusza.
Nowa produkcja zapowiada się inaczej niż dotychczasowe filmy Warner Bros. Typowym modelem studia było odnawianie znanych filmów i opowiadanie ich nieco inaczej. Jednak w tym wypadku możemy spodziewać się zupełnie nowej historii, która jedynie nawiązuje do oryginalnej narracji. Ten zabieg z powodzeniem stosują już Marvel i Lucasfilm.
Źródło: collider.com / zdjęcie główne: Warner Bros.
Kalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1983, kończy 41 lat
ur. 1961, kończy 63 lat
ur. 1959, kończy 65 lat
ur. 1972, kończy 52 lat
ur. 1962, kończy 62 lat