Przegląd mijającego tygodnia w newsach growych
Zapraszamy do zapoznania się z cyklem podsumowującym miniony tydzień w branży gier. Zebraliśmy dla was wszystkie najciekawsze informacje, jakie pojawiły się na naszym portalu w ciągu ostatnich siedmiu dni.
Zapraszamy do zapoznania się z cyklem podsumowującym miniony tydzień w branży gier. Zebraliśmy dla was wszystkie najciekawsze informacje, jakie pojawiły się na naszym portalu w ciągu ostatnich siedmiu dni.
Ostatni tydzień przed świętami to okres spokojny, ale otrzymaliśmy parę premier. Ci, którzy już nie mogą się doczekać szaleństwa związanego z rozgrywanymi w czerwcu Mistrzostwami Świata w Piłce Nożnej w Brazylii, mogą spróbować swoich sił na wirtualnym boisku w 2014 FIFA World Cup Brazil. Posiadacze PS Vita cieszą się z odgrzewanego kotleta w postaci "The Sly Trilogy".
Cywilizacja w kosmosie
W dniach 11-13 kwietnia w Bostonie miała miejsce impreza PAX East, na której swój panel miała firma 2K Games. Na parę dni przed dowiedzieliśmy się, że studio Firaxis Games zapowie swoją nową produkcję. Liczyliśmy po cichu, że będzie to sequel ubiegłorocznego hitu XCOM: Enemy Unknown, ale twórcy zrzucili jeszcze większą bombę. Bo jak inaczej nazwać kolejną grę z serii "Civilization", tym razem dziejącą się w kosmosie. Twórcy swój projekt nazywają duchowym następcą gry "Alpha Centauri". Z zapowiedzi wiemy, że weterani Sid Meier's Civilization V będą się czuć jak w domu, ale nie znaczy to, że będą znudzeni. Owszem podstawy rozgrywki będą niemal identyczne, ale to co ma wyróżniać Sid Meier's Civilization: Beyond Earth to garść nowych pomysłów.
Całkowicie inaczej będzie wyglądać teraz drzewko technologiczne, które przestanie być liniowe, a przyjmie postać sieci. Rozgrywka przestanie być nużąca za sprawą wprowadzenia systemu zadań. Zmiany nie ominą również stosunków dyplomatycznych z innymi cywilizacjami. Zakres działań szpiegów zostanie rozszerzony między innymi o możliwości sabotażu. Wielka szkoda, że nie będzie połączenia między Sid Meier's Civilization V,a Sid Meier's Civilization: Beyond Earth w sensie ciągłości gry. Dobrze by było zacząć grę od starożytności, a skończyć ją z podbitymi planetami. Premiera Sid Meier's Civilization: Beyond Earth zaplanowana została na jesień tego roku.
Wojna konsol
Minęło już prawie sześć miesięcy od daty premier konsol nowych generacji. Można więc pozwolić sobie na małe podsumowanie ich bezpośredniej walki. Porównanie ni e będzie do końca miarodajne, ponieważ musimy brać pod uwagę między innymi ilość krajów, w których dany sprzęt jest już oficjalnie dostępny. Biorąc same suche liczby można stwierdzić, że na ten moment zwycięzcą jest firma SONY. Do tej pory udało im się sprzedać ponad 7 milionów konsol, natomiast Microsoft pochwalił się sprzedażą Xbox One na poziomie 5 milionów. Niestety owa liczba nie pokazuje faktycznie sprzedanych konsol do użytkownika końcowego, a jedynie liczbę tych, które trafiły do sklepów. Powodów słabszej sprzedaży konsoli giganta z Redmond jest kilka. Konsola już od samego początku nie miała łatwego startu z powodu nieprzemyślanych decyzji firmy (zestawy tylko z kinectem, wymóg stałego podłączenia Internetu, brak używanych gier). Jak wiemy z większości się wycofano, ale czarnego PR już nie udało się poprawić.
Do słabszej sprzedaży mogła się przyczynić również słabsza dostępność konsol. Jednak największym problemem może być moc konsoli, a raczej jej niedostatki. Trzeba pamiętać, że mogło być chyba jeszcze gorzej, ponieważ konsola Microsoftu przed premierą została lekko podkręcona. Duża część tytułów multiplatformowych chodzi na Xbox One w niższej rozdzielczości niż na konkurencyjnej PS4. Najnowszym przykładem słabszej mocy Xbox One jest gra "Trials Fusion", która na PS4 chodzi w 1080p, natomiast na Xbox One w 800p (po patchu w 900p). Podobną sytuację mieliśmy przy starszej generacji, kiedy to gry multiplatformowe na PS3 wyglądały gorzej niż na Xbox360, ale konsola firmy SONY obroniła się genialnymi tytułami ekskluzywnymi. Czy podobnie może być teraz? Tego nie wiemy i powinniśmy przekonać się w ciągu kilku lat.
Goliath – idealny przeciwnik
Studia Turtle Rock nie trzeba nikomu przedstawiać. To oni stworzyli jedną z najlepszych gier kooperacyjnych w historii pod tytułem {{g|Left 4 Dead}}. Podobać się może to, że firma nie płynie z prądem obecnie panujących trendów, a postanowiła stworzyć całkiem nową markę. Co ceni się tym bardziej, w dobie powszechnego braku innowacyjności i odgrzewania kotletów w postaci restartów albo kolejnych części znanych gier. Evolve należy do gatunku strzelanek wieloosobowych. Tym co może wyróżniać tę pozycję jest na pewno nowy tryb o nazwie "4vs1". Polega on na tym, że czterech graczy tworzy drużynę i za zadanie ma, aby polować na wielką zwierzynę, którą jest Goliath. Cały myk polega na tym, że jest on sterowany przez piątego gracza, a to otwiera drogę do całkiem nowych doznań. Goliath nie będzie zwykłym przeciwnikiem, a maszyną do zabijania, która w trakcie gry będzie ewoluować. Wraz ze wzrostem poziomu, potwór będzie zmieniać wygląd. Więcej szczegółów poznamy 24 kwietnia, kiedy to pokazana zostanie rozgrywka z trybu "4vs1". Evolve pojawi się w tym roku (data premiery nie jest jeszcze znana) wyłącznie na platformach nowej generacji (PS4, Xbox One).
Balonik rośnie
Coraz bliżej do premiery Watch Dogs, która wyznaczona została na 27 maja. Miejmy nadzieję, że tytuł nie zawiedzie i okaże się wielkim hitem. Niestety po ostatnich wydarzeniach związanych z nią, można się obawiać o ostateczną jakość. W głowie dalej mamy grę z targów E3 z 2012 roku, która nas wprost urzekła. Niestety ostatnie materiały nie wyglądają już tak dobrze i skłaniają do zastanowienia się nad decyzją o zakupie. Ubisoft albo nie dostrzega problemu, albo robi dobrą minę do złej gry. W mediach wypowiadają się o swojej produkcji w samych superlatywach. Przykładem może być to stwierdzenie przedstawiciela firmy Wayne’a Greenwell’a - Na mocy "Watch Dogs" budujemy markę blockbustera, który być może już teraz będzie mógł rywalizować o uwagę graczy z największymi projektami AAA. Głęboko wierzymy, że "Watch Dogs" stanie się jednym z najchętniej kupowanych "IP" w 2014 roku. Jedyną firmą, która może popsuć dobrych humor Francuzów jest Rockstar. Wystarczy, że zapowiedzą premierę Grand Theft Auto V w wersji na PC, PS4 i Xbox One.
"Szybki flesz":
- Titanfall otrzyma pierwszy pakiet DLC - trzy nowe mapy oraz nowy tryb.
- The Evil Within nie tak straszny jak go malują? Gra rozczarowuje grających na PAX East.
- Ofiarą cenzury u naszych zachodnich sąsiadów padł Wolfenstein: The New Order. Niemcy nie zobaczą w grze nazistów.
- Zamknięcie serwerów firmy GameSpy pozbawia trybu online Crysis oraz Crysis 2.
- 2014 FIFA World Cup Brazil bez polskiej wersji językowej.
- Codemasters zapowiada kolejną część gry z serii "Grid".
- Trwają prace nad nową "Prince of Persia". Gra ma działać na tym samym silniku co Rayman Legends.
- Nowa gra twórców "Guacamelee" zapowiedziana. "Severed" zapowiada się ciekawie.
- Port Watch Dogs na Wii U nie został skasowany i dalej jest w produkcji.
- The Last of Us otrzyma ostatni pakiet DLC. Najciekawiej zapowiada się nowy ekstremalny poziom trudności dla pojedynczego gracza.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat