

Jak udało nam się ustalić, reżyser Michal Gazda – który niedawno dostarczył nam takie ciekawe produkcje jak Napad z Olafem Lubaszenką czy serial Śleboda z Marią Dębską – ma już nowy projekt na oku. Będzie to ekranizacja kryminału autorstwa Marka Krajewskiego zatytułowanego Śmierć w Breslau. Autorem scenariusza jest Marcin Ciaston, który wcześniej napisał teksty do produkcji, takich jak: nagrodzony w Gdyni Hiacynt, Wyrwa czy serial Czarne stokrotki. Nie wiemy jeszcze, kiedy rozpoczną się prace na planie. Producentem jest firma Mediabrigade Sp. z o.o., znana z Kajtka czarodzieja czy Sonaty.
Śmierć w Breslau. O czym jest książka?
Śmierć w Breslau jest pierwszym tomem cyklu o komisarzu Eberhardzie Mocku. Akcja rozgrywa się w dusznym, dekadenckim Wrocławiu lat 30. XX wieku. Brutalne morderstwo młodej arystokratki, tajemnicze skorpiony i ślady krwi układające się w niepokojące przesłanie… To dopiero początek wielopiętrowej intrygi, która prowadzi bohaterów przez najmroczniejsze zaułki miasta i jeszcze mroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy.
Książka po raz pierwszy ukazała się w 1999 roku i nosiła tytuł Skorpiony.
Wcześniejsze próby ekranizacji
W 2014 sam Marek Krajewski opowiadał, że ma powstać serialowa wersja Śmierci w Breslau. Wspominał, że na fotelu reżysera zasiądzie Agnieszka Holland. Miała być to koprodukcja polsko-niemiecko-szwedzka z międzynarodową obsadą. Inspiracją dla konstrukcji serialu był europejski format – szczególnie popularny wówczas w Wielkiej Brytanii miniserial składający się z trzech odcinków, z których każdy trwa około 90 minut. Każdy epizod to zamknięta fabularnie całość – coś na wzór Sherlocka z Benedictem Cumberbatchem i Martinem Freemanem.

