fot. Marvel Studios
Reklama
Showrunner serialu animowanego Spider-Man: przyjazny pająk z sąsiedztwa, Jeff Trammell, wyjaśnił, dlaczego wydarzenia w tym serialu nie rozgrywają się w tym samym uniwersum co MCU.
Jestem ogromnym fanem filmów o Spider-Manie dziejących się w MCU, ale gdyby nasz serial był częścią tego świata, bylibyśmy poważnie ograniczeni w rodzaju opowiadanych historii i mielibyśmy dość krótki okres eksploatacji. Akcja dziejąca się w alternatywnym wszechświecie, daje nam znacznie większą swobodę i pozwala na opowiadanie historii, które nie muszą koniecznie podążać za znanym schematem.
Poza zmianami w fabule historii Spider-Mana, Trammell omówił także styl animacji, który został uznany za kontrowersyjny. Przyznał, że filmy Spider-Verse podniosły poprzeczkę do poziomu, jaki ciężko jest osiągnąć. Showrunner chciał też przede wszystkim czerpać inspiracje z komiksów.
Obrazki Johna Romity i Steve’a Ditko potraktowaliśmy jako inspirację, a następnie staraliśmy się zmodernizować ten styl. To pozwoliło nam wyznaczyć naszą wersję, która przypomina poruszający się komiks.
Spider-Man: Przyjazny pająk z sąsiedztwa – fabuła, premiera
Historia skupia się na młodym Peterze Parkerze i jego początkach jako Spider-Mana. Akcja toczy się w alternatywnym uniwersum. W serialu pojawi się reinterpretacja sceny znanej z filmu Kapitan Ameryka: Wojna bohaterów, w której Peter wraca do domu. Tym razem jednak zamiast Iron Mana na młodego bohatera czeka Norman Osborn, znany również jako Zielony Goblin.
Spider-Man: przyjazny pająk z sąsiedztwa zadebiutuje na Disney+ 29 stycznia 2025 roku.
Źródło: comicbookmovie.com
Reklama
Reklama
Powiązane seriale
Reklama
