30 październik minął równy rok od ogłoszenia zakupu marki "Gwiezdnych Wojen" przez Disneya, a po tym czasie o filmie praktycznie nic nie wiemy. 

Z tej okazji The Hollywood Reporter przygotował obszerny materiał, na ten temat. Opierają go na wielu swoich źródłach informacji. Według nich Kathleen Kennedy, dyrektor Lucasfilmu poprosiła Boba Igera, dyrektora Disneya o przesunięcie premiery Star Wars: Episode VII na 2016 rok. On odmawia i nieugięcie chce, aby film zadebiutował w 2015 roku. Prawdopodobnie udziałowcy studia wymagają pierwszych zwrotów z bardzo lukratywnego zakupu. Jest to pomimo wszystko niepokojące, gdy odmawia się kreatywnej prośby jednej z najbardziej wpływowych producentów w Hollywood. Jeśli pojawia się taka prośba, Kennedy prawdopodobnie jest świadoma tego, że potrzebują więcej czasu na dopracowanie produkcji.

Czytamy, że według ich źródeł Abrams jest w tym temacie zgodny z Igerem, aczkolwiek nie ma żadnych informacji o tym, że chodzi o lato. Prawdopodobnie rozważana jest premiera w grudniu, jak wielokrotnie mówiono w plotkach. Inni informatorzy twierdzą, że Abrams przejął autorytatywną kontrolę nad castingiem od Kennedy, lecz jednocześnie pozostałe źródła donoszą, że nie jest to prawdą i oboje wspólnie pracują przy przesłuchaniach. Zważywszy na fakt, że od wielu lat Kennedy z sukcesem współpracowała z wymagającymi i wyjątkowym reżyserami, raczej o jakiekolwiek spięcia w tej relacji nie musimy się martwić.

W ich artykule poświęcono trochę miejsca Michaelowi Arndtowi. Twierdzą, że napisał on 40-50 stron scenariusza Star Wars: Episode VII zanim Disney zakupił Lucasfilm. Innymi słowy potwierdza to słowa syna George'a Lucasa, który mówił w wywiadzie, że twórca "Gwiezdnych Wojen" rozpoczął pracę rok przed ogłoszeniem przejęcia. Nie wyjawiono żadnych niepokojących szczegółów na temat odejścia Arndta z ekipy. Napisano jedynie, że był gotów zająć się innymi projektami.

Na tę chwilę wiemy, że zdjęcia mają rozpocząć się w styczniu 2014 roku, więc możemy być pewni, że jakieś oficjalnie informacje zostaną zaprezentowane przed końcem 2013 roku. Pomimo faktu, że The Hollywood Reporter ma raczej wiarygodnych informatorów, wszystko musimy traktować jako plotkę.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj