

Patrick Stewart w wydanej kilka dni temu wspomnieniowej książce Making It So wyjawił, że osoby przeprowadzające casting do serialu Star Trek: Następne pokolenie poprosiły go, aby na przesłuchaniu pojawił się w peruce. Ta ostatnia przebyła w tym celu długą drogę, przemierzając cały Atlantyk, ale pojawia się dość wyraźna sugestia, że o obsadzeniu aktora w roli kapitana Jean-Luca Picarda mogła przesądzić jego charakterystyczna łysina.
Jak ujawnia Stewart:
Aktor pisze następnie, że perukę tę nosił na przesłuchaniu, które obejmowało czytanie zaledwie jednej sceny. Występ Stewarta zakończył się tym, że osoby odpowiedzialne za casting weszły do jego garderoby, chcąc ocenić jego łysinę.
Wygląda więc na to, że najlepszym ekranowym połączeniem dla umiejętności aktorskich sir Patricka była legendarna już w świecie kina i telewizji łysina, a nie zaproponowana początkowo przez Paramount peruka.
Star Trek - najpotężniejsze rasy uniwersum
Źródło: Variety

