Jak doskonale wiemy - Glenn żyje i jego postać odegra ważną rolę w kolejnych odcinkach The Walking Dead. W rozmowie z EW.com Steven Yeun wypowiedział się na temat swojego wątku, który w 2. połowie 6. sezonu jeszcze bardziej rozwinie się dzięki będącej w ciąży Maggie.

- To ciekawa historia, bo wielu ludzi zakładało, że Glenn nie wie nic o ciąży Maggie, jednak on wiedział o tym już od dawna. Przez pierwsze 8 odcinków Glenn robił wszystko z tą świadomością. Jeśli Glenn zmuszony zostanie do tego, by kogoś zabić, zrobi to. To postać, która bardzo dojrzewa na przestrzeni ostatnich sezonów. Teraz będziecie mogli zobaczyć go jako ojca, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe - stwierdził aktor.

Czytaj także: Żona idealna – ogłoszono koniec serialu

Informacje castingowe potwierdzają, że niebawem w serialu pojawi się nowa postać - Jesus z kolonii Hilltop. Yeun potwierdza, że serial będzie się rozwijał, a widzowie będą mogli zobaczyć, jak żyją ludzie w nieco innych społecznościach.

- Chcemy pokazać, jak teraz ten świat wygląda. Dotychczas robiliśmy to na przykładzie Alexandrii, ale w tym świecie żyje więcej ludzi, w innych społecznościach. W Alexandrii nie ma lekarza, który czuwał będzie nad urodzeniem dziecka. Ale może gdzieś indziej ktoś taki jest? - zastanawia się aktor.

Yeun potwierdza też, że gdy The Walking Dead powróci do ramówki (w Polsce w poniedziałek, 15 lutego na FOX), nie zabraknie krwi i zaskakujących zgonów, co z resztą łatwo było przewidzieć po zakończeniu jesiennego finału.