Superman: Legacy - aktor o roli Metamorpho
Nie mogę zdradzić żadnych szczegółów, ale po raz kolejny powiem, że jestem bardzo wdzięczny za tę okazję - że mogę być częścią tego wszystkiego. Od dawna chciałem pracować z Jamesem Gunnem, a ta szansa to najlepsze, co mogło mi się trafić. Jestem bardzo wdzięczny.
Jeśli chodzi o to, że po długim czasie wcielania się w złoczyńców ma szansę wreszcie zagrać superbohatera, to skomentował, że choć to coś nowego i odświeżającego, to nie ma dla niego zbyt dużego znaczenia. To, co naprawdę się dla niego liczy, to autentyczność i znalezienie wspólnej płaszczyzny z granym przez siebie bohaterem.
Jeśli chodzi o Metamorpho, to postać, która została niemal przeklęta przez swoje moce i czuła, że wygląda dziwnie. To coś, z czym mogę się utożsamiać ze względu na moje łysienie plackowate.
Carrigan wyjaśnił, że często przy łysieniu plackowatym ludzie z czasem zaczynają patrzeć na ciebie przez pryzmat twojego schorzenia, co bywa naprawdę wyobcowujące i odczłowieczające. Dodał, że superbohaterowie i złoczyńcy różnią się pod względem tego, jak reagują na takie sytuacje - antagoniści nie są w stanie tak naprawdę siebie zaakceptować, zaś protagonistom się to zdarza; naprzeciwko goryczy i chęci zmiany staje miłość i docenienie swojej podróży.
DC - najpotężniejsze postacie komiksowego uniwersum
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj