fot. Prime Video // The CW
Niektórzy fani komiksów o Supermanie byli zdziwieni, gdy w nowym filmie Jamesa Gunna okazało się, że firma Lexa Luthora nie miała nazwy LexCorp, lecz LuthorCorp. To drobna zmiana, ale reżyser postanowił się z niej wytłumaczyć, przy okazji nawiązując do jednego z najpopularniejszych seriali komiksowych XXI wieku, który także opowiadał o losach Clarka Kenta.
James Gunn w rozmowie z ComicBook.com przyznał, że do tej zmiany zainspirował go serial Tajemnice Smallville, w którym firma Lexa miała identyczną nazwę.
W komiksach ojciec Lexa Luthora był często pokazywany jako powód, przez który Lex stał się złoczyńcą. Ich relacja jest daleka od ideału. Lionel Luthor to człowiek toksyczny, manipulujący swoim synem i kontrolujący, a także ostro krytykujący jego poczynania. Obaj często się ścierają i kłócą.
Największe grzechy Lexa Luthora [TOP 10]
10. Zniszczył życie przypadkowej kelnerce
Kiedy Lex nie próbuje zniszczyć Supermana lub przejąć władzy nad światem, lubi też zrujnować życie przypadkowego człowieka. Pewnego razu Lex zaoferował kelnerce w barze milion dolarów za bycie jego dziewczyną przez miesiąc i zostawienie dla niego obecnego męża. Kobieta zgodziła się na tę propozycję, ale Lex zdążył już odjechać, choć wcześniej powiedział, że da jej dziesięć minut na przemyślenie decyzji. W ten sposób zostawił ją bez pieniędzy i ze świadomością, że wolała je od swojego męża.
Źródło: comicbookmovie.com