

Firma EA ujawniła detale na temat nadchodzących dodatków do gry Battlefield 1, które na przestrzeni najbliższych miesięcy trafią do tej produkcji. Z naszego punktu widzenia najciekawsze wydaje się być drugie z rozszerzeń, zatytułowane W imię cara, w którym pojawi się polski akcent. Jedna z map w grze ma przenieść nas do wąwozów Przełęczy Łupkowskiej - jest to teren znajdujący się na granicy Polski i Słowacji.
Czytaj także: System Shock. Obejrzyjcie zwiastun rebootu kultowej gry
Tak prezentują się oficjalne opisy dodatków.
- Nie przejdą - Wciel się w nieustraszonego żołnierza armii francuskiej. Zwyciężaj w zaciętych starciach wokół kotła Verdun i zejdź w głębiny Fortu de Vaux, gdzie w wypełnionych gazem korytarzach toczy się barbarzyński bój. Weź udział w największym pancernym ataku Wielkiej Wojny nad rzeką Aisne.
- W imię cara - Dołącz do armii rosyjskiej i przenieś się na największy front Wielkiej Wojny. Szarżuj z legendarnymi rosyjskimi huzarami podczas ofensywy Brusiłowa w Galicji. Bierz udział w starciach na skutych lodem archipelagu i walcz w zaśnieżonych wąwozach zdradzieckiej Przełęczy Łupkowskiej.
- Niespokojne wody - Bierz udział w zaciętej wojnie morskiej z udziałem nowej jednostki pływającej - niszczyciela. Zwyciężaj z pomocą nowych sterowców morskich, dołącz do szalonego ataku na Zeebrugge i szturmuj plaże w pierwszych dniach desantu na Gallipoli.
- Apokalipsa - Weź udział w najbardziej krwawych bitwach I wojny światowej. Przejmuj kontrolę nad terenem, korzystając z zabójczego uzbrojenia powstałego wskutek desperacji i chęci przełamania impasu. W tym dodatku zejdziesz prosto do piekła i poznasz największe koszmary Wielkiej Wojny. Przygotuj się na apokalipsę.
Jest też nowy zwiastun zapowiadający nadejście pierwszego z planowanych rozszerzeń do gry pt. Nie przejdą, w którym wcielimy się w żołnierzy armii francuskiej.
Pierwsze z rozszerzeń do gry - Nie przejdą, zostanie udostępnione 14 marca wszystkim posiadaczom wersji Premium Battlefield 1. Pozostali zagrają dwa tygodnie później - 28 marca.
Źródło: informacja prasowa / fot. EA

