Szczegóły swojej roli wyjawiła Shirley Maclaine. W rozmowie z TVGuide wyraziła rozczarowanie, że nie miała żadnych scen z panem Batesem, ale cieszyła się ze wspólnej gry ze swoją starą przyjaciółką, Maggie Smith.

- Relacja naszych postaci nie jest pewnie taka, jak możecie przewidywać - zdradzała aktorka. Dodała, że grą w Downton Abbey sprawiła u niej wrażenie cofnięcia się w czasie. Twierdzi, że plan serialu wydawał się nawiedzony przez duchy ludzi z epoki, w której rozgrywa się akcja. Dodała, że chciałaby zagrać także w 4. sezonie.

- Musiałam trochę podbudować osobowość Marthy Levinson. Pochodzi z Long Island i koniec końców ląduje w Downton Abbey. Obserwuje co się dzieje z tym miejsce, gdy wszyscy wracają z wojny. Interesująca jest jej reakcja na tradycje i system społeczny. Staram się szanować tradycję, ale szczerze, ona musi się zmienić - Shirley MacLaine o swojej postaci.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj