fot. KRAFTON
Rotacja w branży gier jest powszechnym zjawiskiem. Spowodowane jest to między innymi wynikami finansowymi projektów, w które wydawcy angażują swoje środki. The Callisto Protocol, które powstało na kanwie Dead Space i za pomocą twórców oryginalnej marki EA, nie osiągnęło takiego sukcesu, na jaki liczył Krafton, czyli wydawca gry. Poleciały więc głowy- i to te z najwyższego szczebla kierowniczego w Striking Distance, studiu odpowiedzialnym za ten projekt.
Ze studiem i jego pracownikami pożegnali się dyrektorzy: operacyjny oraz finansowy, a także współtwórca studia i marki Dead Space, Glen Schofield.
Krafton w komunikacie przekazał, że wszystkie trzy osoby "dobrowolnie odeszły", a Schofield "zdecydował się skorzystać z nowych możliwości". Sam współzałożyciel studia mówi, że odejście było "słodko-gorzkie", co może sugerować, że rozstanie ze Striking Distance nie do końca przebiegło w miłej atmosferze.
Padło również nazwisko nowego szefa studia. To także weteran branży i człowiek, który współtworzył Dead Space - Steve Papoutsis.
The Callisto Protocol zadebiutowało na rynku w 2022 roku. Gra zebrała mieszane recenzje, a wytykano jej m.in. bardzo fatalną optymalizację na PC oraz system walki z wrogami. W naszej recenzji chwalimy ją za świetną oprawę i doskonały klimat, ale też krytykujemy za bzdurne rozwiązania i fabułę.
Źródło: Bloomberg