To kłamstwo cię zabije: przeczytaj fragment powieści
Kilka dni temu ukazała się książka To kłamstwo cię zabije. Zapraszamy do przeczytania jej fragmentu udostępnionego przez wydawcę.
Kilka dni temu ukazała się książka To kłamstwo cię zabije. Zapraszamy do przeczytania jej fragmentu udostępnionego przez wydawcę.
W ubiegłym tygodniu nakładem wydawnictwa Zielona Sowa ukazał się thriller dla młodzieży zatytułowany To kłamstwo cię zabije.
Bohaterami powieści Chelsea Pitcher jest grupa młodzieży, która była świadkami tragicznych wydarzeń. Milczą na ich temat, ale być może będą musieli przerwać zmowę milczenia. Zostają zaproszeni do udziału w grze z wielką nagrodą, ale nie wiedzą, że jest to tylko pretekst, by ujawnić prawdę z przeszłości.
Zapraszamy do przeczytania fragmentu książki To kłamstwo cię zabije w przekładzie Bożeny Stokłosy:
PRZED ROKIEM…
Płonął las. W mroku pełzały płomienie, odzierając drzewa z kory i zamieniając liście w popiół. W tym wielkim, wypełnionym migocącym ogniem piekle stał samochód. Miał wgniecioną maskę i popękane szyby.
W środku siedział chłopak.
Wtedy o tym nie wiedzieli. Właśnie przybyli na miejsce strażacy, a policjanci nie pozwolili gapiom podejść zbyt blisko płomieni. Z miejsca, w którym się znajdowali, widzieli tylko rozprzestrzeniające się po lesie złowieszcze języki ognia. Później wszystko spowił biały dym, dostając się do płuc zgromadzonych ludzi i zmuszając wszystkich do zamknięcia oczu. W końcu miejsce pożaru pokrył popiół i wkrótce w ciemnym lesie zamajaczyły różne kształty.
Wtedy spostrzegli samochód, z którego pod wpływem gorąca złuszczył się lakier, a znajdujące się w środku skórzane fotele zapadły się i pokrzywiły. Modlili się głośno, żeby w środku nikogo nie było, ale w głębi duszy czuli, że kogoś tam znajdą. Przecież samochody nie przemierzają dróg bez kierowców. Owszem, czasem uderzają w drzewa, koziołkują kilka razy i eksplodują, jednak nie same z siebie. Częściej dzieje się tak dlatego, że za kierownicą siedzi ktoś nietrzeźwy. Wówczas potrafią przemienić wspaniały las w pustkowie. Sprawić, że piękna twarz o księżycowobladej cerze i zadziwiających niebieskich oczach zniekształca się jak topniejący wosk świecy, aż w końcu nie pozostaje na niej żaden ślad wielkiej urody.
Ogień strawił jego ciało niemal doszczętnie. Spalił długie, zwinne palce do kości. Na zwęglonych zwłokach widać było smużki dymu. Wraz z nimi dusza chłopaka uleciała do nieba. Ludzie szeptali między sobą, że do identyfikacji będą potrzebne informacje na temat uzębienia ofiary. Ale te miały zostać zdobyte później. Teraz przedstawiciele władz zastanawiali się, co sami mogą zrobić na miejscu. Jak otworzyć drzwi samochodu i wydostać stamtąd ciało? Stojąca za nimi w najmroczniejszym zakątku lasu dziewczyna też się nad czymś zastanawiała, licząc na palcach dłoni w rękawiczce osoby, które podejrzewała o dokonanie zabójstwa. Pierwsza, druga, trzecia… czwarta? Nie miała jeszcze szczegółowych danych, ale z czasem wszystko mogło się wyjaśnić, także dzięki starannie przygotowanemu planowi działania. Na razie postanowiła założyć na twarz maskę obojętności i być jak porcelanowa lalka, czekając cierpliwie na bieg wydarzeń. Tylko dzięki temu mogła przeżyć. Ten, na którym teraz tlił się ogień, był kiedyś jej chłopakiem – kochanym, trzymanym w ramionach i całowanym przez nią. To się nieodwołalnie skończyło. Pozostały po nim kości i spopielone ciało. Na ten widok zadrżała i rozpłakała się, jednak zaraz powiedziała sobie, że musi być silna, a właściwie zimna jak pozbawiona uczuć lalka. Porcelanowe kończyny nie mogły drżeć, a plastikowe serce – boleć, boleć tak strasznie jak jej serce. Nie mogło zostać złamane. Nie mogło krwawić.
Za to szklanymi oczami potrafiła dostrzec wszystko. Gdy się odwróciła od wraku samochodu, pojawił się przed nią nowy widok: piękna willa stojąca na wzgórzu, a wraz z nią lista doborowych gości i ręka w rękawiczce zapalająca zapałkę. Może jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, jej porcelanowe kończyny znowu staną się cielesne, a serce odzyska czerwoną barwę.
Ale najpierw musiał wybuchnąć pożar.
Źródło: Zielona Sowa
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1998, kończy 26 lat
ur. 1984, kończy 40 lat
ur. 1978, kończy 46 lat
ur. 1949, kończy 75 lat
ur. 1970, kończy 54 lat