Źródło: Chris Haston/NBC

Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej (HFPA) w ostatnich latach często było krytykowane za hermetyczność i brak różnorodności. Pod naporem środowiska, postanowiono dokonać zmian mających na celu uzdrowienie organizacji. Wygląda na to, że w plan reformy nie uwierzył założyciel Netflixa, Ted Sarandos. W specjalnym liście oświadczył, że nie będzie współpracować ze Złotymi Globami, dopóki nie zostaną podjęte konkretne działania.

Wśród członków HFPA odbyło się głosowanie za wdrożeniem zmian. Jak kontynuował w swoim liście Sarandos:

Dlatego też Netflix postanowił zaprzestać jakiejkolwiek działalności ze Stowarzyszeniem do momentu, aż zostaną wprowadzone realne zmiany. Przypomnijmy, że czarne chmury zawitały nad organizacja od lutego 2021 roku, kiedy ukazał się artykuł w prasie ujawniający, że w Stowarzyszeniu na 86 osób wszystkie są białego koloru skóry. Na odpowiedź HFPA nie musieliśmy  czekać długo i wystosowano specjalne oświadczenie. W jego treści zaznaczono, że Stowarzyszenie stara się wprowadzać zmiany do organizacji niezwłocznie i sumiennie.

Nie tylko Netflix wyraża dezaprobatę na działania Stowarzyszenia. Także Mark Ruffalo (zdobywca Złotego Globa za rolę w serialu To wiem na pewno) w swoim oświadczeniu napisał, że nie może czuć się dumny z otrzymania tej nagrody wiedząc, jak działa Stowarzyszenie. Wyraża również niechęć wobec faktu, że HFPA opiera się zmianom, o które prosi tak wiele grup, które zostały pozbawione możliwości decydowania.

Zobacz także:

-

The Magic Order - Netflix wznawia prace nad adaptacją komiksu Marka Millara

-

Lupin - bohater na zdjęciach z 2. części serialu Netflixa