COMIC-CON 2013: Pierwszy dzień wyborów
Wybory, wybory, wybory, zbyt wiele wyborów! O czym mam Wam dzisiaj donieść? O sztuce? Komiksach? Filmach? Telewizji? Cóż, chyba najlepiej zacząć od… filmów! Kolejka do słynnej już Sali H i tym razem utworzyła swoisty ludzki labirynt. Największa sala na SDCC (poza salą wystawową) jest w stanie pomieścić około 7 tysięcy ludzi, podczas gdy o miejsce na niej rywalizowało ponad 10 tysięcy.
Wybory, wybory, wybory, zbyt wiele wyborów! O czym mam Wam dzisiaj donieść? O sztuce? Komiksach? Filmach? Telewizji? Cóż, chyba najlepiej zacząć od… filmów! Kolejka do słynnej już Sali H i tym razem utworzyła swoisty ludzki labirynt. Największa sala na SDCC (poza salą wystawową) jest w stanie pomieścić około 7 tysięcy ludzi, podczas gdy o miejsce na niej rywalizowało ponad 10 tysięcy.
Miałbym ochotę zobaczyć jeszcze wiele rzeczy poza Salą H, ale gdy już raz się ją opuści, trzeba udać się na sam koniec kolejki, by próbować dostać się do niej ponownie… Ponieważ miałem niewielkie szanse, że by udało mi się wejść do środka za drugim razem, postanowiłem zostać. Oto, co zobaczyłem.
Prezentacje rozpoczęły się od Programu Animowanych Programów, czyli przeglądu międzynarodowych krótkometrażowych filmów animowanych. Najbardziej wart uwagi był "Paperman" Disneya/Pixara oraz "The Centrifuge Brain Project" Tilla Nowaka. "Paperman" jest pierwszym od 1969 roku wyprodukowanym przez studio Walt Disney Animation krótkometrażowym filmem animowanym, który dostał Oscara. Po raz pierwszy mogliśmy go oglądać w kinach przed seansami "Ralpha rozwałki". To poruszający czarno-biały filmik o miłości i papierowych samolocikach w wielkim mieście. "The Centrifuge Brain Project" trzeba zobaczyć, by samemu docenić jego walory, co też możecie uczynić na stronie www.acmefilmworks.com.
Pierwszy panel filmowy dotyczył Europa Report. Film co prawda nie pojawił się jeszcze w kinach, ale podobno jest już dostępny do ściągnięcia. Europa Report to science-fiction w stylu paradokumentu o pierwszej ludzkiej misji na jeden z księżyców Jowisza – Europę. Wspaniałe w tym filmie jest to, że powstał z błogosławieństwem i przy współpracy szanowanych naukowców z Jet Propulsion Laboratories w Pasadenie, Kalifornii. Podczas gdy strona naukowa w Europa Report jest bezbłędna i wiarygodna, aktorzy są jeszcze lepsi. To nie kolejna banda hollywoodzkich modeli udających astronautów. To grupa kompletnie normalnych, bardzo... yyy… naukowo wyglądających aktorów, udających astronautów. I robią to naprawdę wspaniale! Autentycznie nie mogę doczekać się tego filmu! Wszystko wygląda tak realistycznie.
[image-browser playlist="590237" suggest=""]
Książka "Niezgodna" Veroniki Roth została właśnie przeniesiona na ekran. Dopiero co. Przed chwileczką. Naprawdę – ledwie dwa dni temu zakończyły się zdjęcia na planie. Akcja toczy się w dystopijnym Chicago. Książkę Roth porównuje się do podobnej literatury młodzieżowej - takiej jak Igrzyska Śmierci – ze względu na wspólną tematykę i widownię, do której jest skierowana. Mimo to w filmie pojawia się kilka utalentowanych osób, więc warto mieć na niego oko.
Następnie doszliśmy do mojego ulubionego panelu tego dnia: Gry Endera. Uraczono nas klipem przygotowanym specjalnie dla uczestników SDCC, a potem zaczęła się dyskusja. Reżyser, Gavin Hood, nigdy wcześniej nie był na SDCC i był totalnie oszołomiony rozmiarem przysłuchującej się mu widowni. Towarzyszyli mu aktorzy Asa Butterfield, Hailee Steinfeld oraz… Harrison Ford! Jak można się było spodziewać, większość pytań była kierowana do Forda. Tematyka wahała się od poważnej, m.in. kontrowersji związanej z Orsonem Scottem Cardem (autorem książki) i jego antyhomoseksualnymi poglądami, po niedorzeczną, typu: "Co by sobie powiedzieli Han Solo i Indiana Jones, gdyby kiedykolwiek się spotkali?" (Na co Ford odparł: "Em… Cześć? Miło cię poznać?", a potem rzucił fanom miażdżące spojrzenie, które zdawało się mówić: "Dlaczego marnujecie nasz czas tymi durnotami?". Wiadomo było jednak, że żartuje i wszyscy byli zachwyceni, mogąc obcować z prawdziwą gwiazdą kina). Gra Endera to bez wątpienia kolejny film, którego wprost nie mogę się doczekać.
[image-browser playlist="590238" suggest=""]
Kolejnym punktem dnia była prezentacja trzynastu zwiastunów nachodzących filmów, adekwatnie zatytułowana "Trailer Park". Postaram się streszczać:
Anchorman 2: The Legend Continues (sequel filmu "Legenda telewizji")
Wygląda zabawnie, jeśli komuś podobała się jedynka.
300: Początek imperium
Równie spektakularne co 300.
RED 2
Wygląda przynajmniej równie fajnie jak oryginał.
Igrzyska Śmierci: W pierścieniu ognia
Ten trailer musiał się pojawić. Film chyba będzie lepszy niż pierwszy.
"The Grandmaster"
Super-duper film kung-fu o nauczycielu Bruce’a Lee. Epicki.
Escape Plan
Sylvester Stallone i Arnold Schwarzenegger uciekają z więzienia.
"The Wolf of Wall Street"
Leo DiCaprio jest skorumpowanym maklerem papierów wartościowych. Oparty na prawdziwej historii.
Klopsiki kontratakują
Tym razem to my zostaniemy zjedzeni!
Free Birds
Komputerowa animacja o indykach i podróżach w czasie.
The LEGO Movie
Plejada gwiazd Lego wybiera się na Lego-przygodę. Wygląda śmiesznie.
Grawitacja
George Clooney i Sandra Bullock mają kłopoty w kosmosie. Oglądałbym!
Hobbit: Pustkowie Smauga
Peter Jackson ponownie w Śródziemiu.
Smerfy 2
Wygląda głupkowato. Nikt na sali nie bił brawa. To coś oznacza?
How to Train Your Dragon 2
Cała sala biła brawo! To coś oznacza?
[image-browser playlist="590239" suggest=""]
W końcu przyszła pora na panel serialu stacji Showtime, Dexter. Mówię w końcu, bo był to ostatni panel tego dnia, jak i ostatni panel Dextera na SDCC. Po ośmiu sezonach produkcja ma się ku nieuchronnemu finałowi. Ten ogromnie popularny serial żegnał się z salą WYPAKOWANĄ FANAMI PO BRZEGI wyjątkowo rzewnie i gorąco. Ashley, jedna ze zgromadzonych fanek, powiedziała mi przed panelem: "Strasznie chcę poznać jakieś spoilery. Kocham spoilery!". Inni fani, tacy jak Jordana i Bree, woleli pozostać w niewiedzy, by oglądać ostatni sezon na samym brzegu fotela aż do ostatniego odcinka.
Dzisiaj to na tyle. Zostańcie z nami, dzieciaki! O tej samej Bat-godzinie! Na tym samym Bat-kanale!
[[277]]
Przekład: Anna Piotrowska
[image-browser playlist="589720" suggest=""]Kevin Whitelock (Santee, Kalifornia) – człowiek wielu talentów: pilot śmigłowca, turniejowy rycerz, członek Southern California Browncoats (miłośnicy serialu "Firefly"), zapalony konwentowicz, od lat stały uczestnik San Diego Comic-Con. W 2012 roku wraz z żoną Anelią przyjął pod swój dach Jakuba Ćwieka i Macieja Wanickiego, którzy wybrali się na najważniejszy konwent świata. Od tego roku nasz amerykański korespondent.
Dzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1962, kończy 62 lat
ur. 1968, kończy 56 lat
ur. 1988, kończy 36 lat
ur. 1980, kończy 44 lat
ur. 1965, kończy 59 lat